Cierpliwość popłaca. Wie coś o tym Emil Sajfutdinow. Żużlowiec Fogo Unii Leszno od lat plasował się w czołówce poszczególnych rund Grand Prix, ale zawsze czegoś mu brakowało. W sobotę Rosjanin na torze Rospiggarny Hallstavik otarł się o żużlową perfekcję, zdobył 17 punktów i wygrał zawody rozgrywane w ramach Indywidualnych Mistrzostw Świata po raz pierwszy od czerwca 2013 roku (Grand Prix Wielkiej Brytanii). 29-latek zapisał tym samym na swoim koncie siódme turniejowe zwycięstwo w elitarnym cyklu. Dla pochodzącego z Saławatu zawodnika to bez wątpienia szczęśliwa liczba. Dobry występ wywindował go na pierwsze miejsce w klasyfikacji przejściowej. W jej czołówce od dawna nie było takiego ścisku. Tyle samo oczek co Sajfutdinow mają Patryk Dudek oraz Leon Madsen.
Z grona Biało-Czerwonych względnie usatysfakcjonowany ze swojej jazdy w Hallstaviku może być jedynie Maciej Janowski. Kapitan Betardu Sparty Wrocław z powodu kontuzji opuścił pierwszą rundę na PGE Narodowym w Warszawie. Głównym celem reprezentanta Polski jest zatem wywalczenie miejsca w czołowej ósemce klasyfikacji przejściowej, co zapewni mu utrzymanie miana stałego uczestnika cyklu. W innym przypadku Janowski musiałby liczyć na dziką kartę od organizatorów.
W Szwecji „Magic” po raz pierwszy w tym sezonie zdołał przebrnąć przez fazę zasadniczą. W drugim z półfinałów wrocławianin dobrze wyszedł spod taśmy, ale upadek na pierwszym wirażu zanotował Niels Kristian Iversen. W powtórce w pełnej obsadzie Duńczyk wylądował na torze tym razem na drugim okrążeniu, ale zdążył szybko zbiec na murawę, dzięki czemu sędzia nie musiał przerywać biegu. Janowski – podobnie jak w pierwszym półfinale jego klubowy kolega, Max Fricke – awans do ostatniej gonitwy dnia wywalczył z pierwszego miejsca.
W finale Sajfutdinow nie pozostawił rywalom złudzeń i od startu pewnie prowadził. Za jego plecami uplasował się Martin Vaculik. Przez chwilę na trzeciej pozycji znajdował się Fricke, który przegrał walkę na dystansie z Janowskim.
Wyniki:
1. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 17 (3,3,2,3,1,2,3)
2. Martin Vaculik (Słowacja) - 16 (3,3,3,0,3,2,2)
3. Maciej Janowski (Polska) - 13 (2,1,3,2,1,3,1)
4. Max Fricke (Australia) - 11 (1,1,3,0,3,3,0)
5. Matej Zagar (Słowenia) - 10 (3,2,3,1,0,1)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 10 (0,3,1,3,2,1)
7. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 8 (2,2,2,1,1,0)
8. Niels Kristian Iversen (Dania) - 8 (2,1,2,1,2,u)
9. Leon Madsen (Dania) - 7 (3,0,0,1,3)
10. Oliver Berntzon (Szwecja) - 7 (1,0,1,2,3)
11. Jason Doyle (Australia) - 7 (1,2,2,0,2)
12. Patryk Dudek (Polska) - 7 (2,2,1,2,0)
13. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (0,1,1,3,1)
14. Artiom Łaguta (Rosja) - 5 (d,3,0,2,0)
15. Janusz Kołodziej (Polska) - 3 (0,0,0,3,0)
16. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 3 (1,0,0,0,2)
17. Pontus Aspgren (Szwecja) - ns
18. Kim Nilsson (Szwecja) - ns
Bieg po biegu:
1. Sajfutdinow, Iversen, Doyle, Lindgren
2. Madsen, Janowski, Lambert, Kołodziej
3. Zagar, Dudek, Fricke, Łaguta (d/1)
4. Vaculik, Zmarzlik, Berntzon, Lindbaeck
5. Vaculik, Doyle, Fricke, Lambert
6. Lindgren, Dudek, Janowski, Berntzon
7. Łaguta, Zmarzlik, Iversen, Kołodziej
8. Sajfutdinow, Zagar, Lindbaeck, Madsen
9. Janowski, Doyle, Lindbaeck, Łaguta
10. Zagar, Zmarzlik, Lindgren, Lambert
11. Fricke, Iversen, Berntzon, Madsen
12. Vaculik, Sajfutdinow, Dudek, Kołodziej
13. Kołodziej, Berntzon, Zagar, Doyle
14. Lindgren, Łaguta, Madsen, Vaculik
15. Lindbaeck, Dudek, Iversen, Lambert
16. Sajfutdinow, Janowski, Zmarzlik, Fricke
17. Madsen, Doyle, Zmarzlik, Dudek
18. Fricke, Lindgren, Lindbaeck, Kołodziej
19. Vaculik, Iversen, Janowski, Zagar
20. Berntzon, Lambert, Sajfutdinow, Łaguta
Półfinały:
21. Fricke, Vaculik, Lindgren, Zmarzlik
22. Janowski, Sajfutdinow, Zagar, Iversen (u/2)
Finał:
23. Sajfutdinow, Vaculik, Janowski, Fricke
Co wiemy po Hajduku? Dziewięć wniosków po trzecim sparingu Ś...
