FLESZ - Jakie auta sprzedają się w Polsce najlepiej?

Na drodze łączącej Nowy Sącz przez Korzenną z Wilczyskami w powiecie gorlickim tracą życie lub zostają ranni kierowcy i pasażerowie samochodów, motocykliści, rowerzyści, piesi, a nawet osoby przemieszczające się quadami. Miejsca tych największych tragedii znaczą krzyże i zapalane przy nich znicze.
Takie krzyże ustawione przy szosie są również w miejscowości Łęka. Tam jeden z nich upamiętnia śmiertelne ofiary zderzenia wozu osobowego z wielka cysterną do transportowania mleka. Po ostatnim, jak na razie, wypadku w tej miejscowości krzyży ustawiać nie trzeba. Na szczęście. Zdarzenie, do którego doszło w godzinach popołudniowych, jednak wyglądało bardzo groźnie.
Dziesięć minut przed godziną szesnastą oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu został zaalarmowany o zderzeniu się w Łęce dwóch samochodów osobowych. W efekcie rozbite zostały wozy bmw z numerami rejestracyjnymi Nowego Sącza (KN) oraz audi z rejestracją powiatu nowosądeckiego (KNS).
Jak relacjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP w Nowym Sączu siła uderzenia była tak duża, że auta zostały wyrzucone z jezdni, a nawet oderwane zostały ich koła.
Do akcji skierowane zostały roty z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu, a także działające w pobliskich wsiach ochotnicze straże pożarne: KSRG Korzenna, Siedlce i Korzenna Centrum. Strażakom, przybyłym na miejsce wypadku, trudno było uwierzyć, że żadna z osób podróżujących samochodami, które się rozbiły, nie ucierpiała aż tak dotkliwie, by musiała trafić do szpitala na dłuższe leczenie.
Przyczyny i okoliczności przykrego zderzenia drogowego ustala policja.