Płatny odcinek autostrady A4 na 379. km był zablokowany przez kilka godzin w piątek. To efekt wypadku, który miał miejsce po godzinie rano na trasie w kierunku Krakowa.
W zdarzeniu brały udział trzy pojazdy - dostawczy, ciężarowy oraz osobówka. Samochód osobowy uderzył w bariery energochłonne. Następnie w hamujący samochód dostawczy uderzył jadący z tyłu tir. "Dostawczak" wpadł na pas zieleni rozbijając się o bariery.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
Autostrada jadą szalony ile na liczniku taka szybkość rozwijają Chce nadmienić że przewoźnicy przewozach pasażerów do Niemiec do Austrii też sobie lekceważy przepisy Nie można im zwrócić uwagi bo twierdzą że są za kierownicą kierowcy nie wolno denerwować ale szybkość 180 plus telefon przy uchu . Panowie policjanci więcej kontroli a będzie mniej wypadkow
Piotr sokolowski
Na tej autostradzie jadą kierowcy z szybkością samolotu ,szczególnie przewoźnicy do Austrii Niemiec itd 180 i więcej przy uchu telefon trudno się dziwić że są wypadki a gdzie jest policja?.......
a
ala
Niestety jadą szagencyjne mało że sami giną zabijają innych gdzie są kontrolę policji..?....
piotrzeba sokolowski
Czesto jadę autostrada A4 to jadą szaleńca Tiry zajmują lewy pas tną ile się da inne samochody również normalna szybkość kierowców na A 4 jest 160 a nawet więcej strach jechać żadnej kontroli
K
Krzysiek
zawsze staram się kontrolować to co się dzieje do dookoła, utrzymuje bezpieczną odległość i nie daje się wciągać w tzw. kocioł gdzie nagle wszyscy wyprzedzają wszystkich. Widzę że nagminne jest zmienianie pasa bez sygnalizacji kierunkowskazem, no i ta jazda lewym pasem a o braku świateł z tyłu nie wspomnę!
G
Gość
W 99% przypadków to efekt wypadku gdzie ktoś na kogoś najechał, albo został zepchnięty na barierki przez inny samochód zmieniający pas bez uprzedniego sprawdzenia. Może jakiś niewielki procent wynika z tego że samochód jest niesprawny - np. ma nierówną siłę hamowania i rzuciło nim na barierki. Jeszcze pewnie coś się znajdzie np. zasłabnięcia czy zaśnięcia...
Podstawowa rada? Nie dekoncentrować się, dostosować prędkość do warunków (czyli żebyś mógł zahamować bezpiecznie nawet jak na granicy widoczności zobaczysz mur rozbitych samochodów i uważnie obserwować manewry innych kierowców - zarówno tych którzy nam mogą zajechać drogę jak i tych którym my możemy utrudnić jazdę.
K
Krzysiek
Często jeżdżę autostradą i w wielu miejscach widzę powyginane barierki. Zastanawiam się co jest przyczyną że ktoś jechał prostą drogą i nagle wali w bariery? Prędkość? Nieuwaga? Zajechanie przez inny pojazd? Pytam bo bardzo zależy mi na bezpieczeństwie swoim podczas jazdy jak i innych użytkowników drogi?