Nagranie zostało zamieszczone na Twitterze. Widzimy na nim jak kilka osób zaczepia ministra zdrowia pod jego blokiem. Jedna z osób wypytuje ministra Niedzielskiego o pandemię.
Niedzielski nie reagował na zaczepki i wszedł do windy. Kilka osób weszło na piętro na którym wysiadł Niedzielski. - Minister nie powiedział spod maski nic, ale wiemy dokładnie, gdzie on mieszka i będziemy tutaj. Nie raz, nie dwa, dopóki cała ta szopka się nie skończy- skomentował jeden z uczestników zajścia..
Kiedy na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, tych osób już nie było. - Przed godz. 20 wpłynęło do nas zgłoszenie od ministra zdrowia, że pod jego adresem zamieszkania zebrała się grupka osób, która zachowuje się wobec niego natarczywie. Patrol dojechał na miejsce po kilku minutach, jednak te osoby zdążyły się oddalić - poinformował polsatnews.pl Rafał Retmaniak ze stołecznej policji.
Sprawa trafiła do prokuratury.
- Bardzo dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia i współczucia dotyczące wczorajszej sytuacji. Zostałem objęty ochroną. Podjęte zostaną również kroki prawne. Bezmyślna agresja nie może zdominować naszego życia publicznego i pozostać bez reakcji- napisał w sobotę wieczorem minister Niedzielski.
