XXI Forum Ekonomiczne w Krynicy rozpoczęte [ZDJĘCIA]
Pacjent cierpi na szereg dolegliwości, głównie związanych z chorobami krążenia i dróg oddechowych - gardła i krtani. Za najbardziej właściwe miejsce do kuracji lekarz uznał nadmorskie uzdrowiska, sugerując pobyt w Sopocie lub Kamieniu Pomorskim. Profile lecznicze sanatoriów w tych miejscowościach wydawały się idealne dla pacjenta z Grybowa (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Nigdy nie korzystałem z dobrodziejstwa pobytu w sanatorium, choć przepracowałem 43 lata, płacąc składki na ubezpieczenie zdrowotne - mówi nasz Czytelnik. - Wiem, że są tacy, którzy jeżdżą co roku i zaraz po powrocie z jednego turnusu starają się o skierowanie na następny. Ja nie z tych. Ale raz na pół życia postanowiłem skorzystać z możliwości podreperowania zdrowia w sanatorium.
Nie cieszył się długo ze skierowania. Narodowy Fundusz Zdrowia zlekceważył wskazania lekarza rodzinnego i dokonał korekty skierowania. Zaakceptował potrzebę leczenia sanatoryjnego, ale zamiast nad morze, polecono Czytelnikowi stawić się na kurację w Muszynie, odległej o kilkadziesiąt kilometrów od Grybowa.
- To jakby krakowianina wysłać do krakowskiego uzdrowiska Swoszowice. Jaki to ma sens? - dziwi się niedoszły kuracjusz.
Odmówił wyjazdu do pobliskiej Muszyny. Z NFZ otrzymał lapidarną odpowiedź, że w tej sytuacji jego skierowanie wycofano z kolejki. Gdy spytał, kiedy ma szansę na wyjazd, gdyby postarał się o ponowne skierowanie, odpowiedziano, że za około 2,5 roku. - Nie wiem, czy tego doczekam.
Na stronie internetowej NFZ czytamy, że "fundusz nie zapewnia kierowania swoich ubezpieczonych do wybranych przez nich uzdrowisk". Czy jednak nie powinien akceptować wskazań lekarza? Pytanie w tej sprawie skierowaliśmy pisemnie do małopolskiego oddziału NFZ. Czekamy na odpowiedź.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!