Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa dziesiątkuje powiat gorlicki. W grudniu zapadło na nią ponad 3700 osób! Najwięcej chorych jest między 15., a 64. rokiem życia

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
W kolejce do lekarzy rodzinnych czeka dziennie po kilkadziesiąt osób. Szanse na przyjĘcie w danym dniu mają tylko ci, którzy czekają przy drzwiach przychodni przed godz. 7. Terminy z rejestracji telefonicznych przekraczają tydzień. Kolejki widać też w aptekach
W kolejce do lekarzy rodzinnych czeka dziennie po kilkadziesiąt osób. Szanse na przyjĘcie w danym dniu mają tylko ci, którzy czekają przy drzwiach przychodni przed godz. 7. Terminy z rejestracji telefonicznych przekraczają tydzień. Kolejki widać też w aptekach archiwum polskapress
Gorlickie przychodnie pękają w przysłowiowych szwach. W kolejce do każdego z lekarzy czeka dziennie nawet do 60 osób. Około 40-50 proc. z nich choruje na grypę i choroby grypopodobne. Żeby dostać się do lekarza pierwszego kontaktu, trzeba czekać ponad tydzień.

Wzrost zakażeń o 477 procent!

Statystyki Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego są przerażające. Tylko w grudniu minionego roku na grypę i choroby grypopodobne w powiecie gorlickim zachorowało 3729 osób. W stosunku do grudnia 2021 to wzrost liczby zachorowań aż o 3000 przypadków. Pierwszy tydzień stycznia też przyniósł niepokojące dane. Znajdują one odzwierciedlenie w zatłoczonych przychodniach Gorlickiego.

Dziennie w zakładach podstawowej opieki medycznej na terenie miasta, ale i wsi Gorlickiego zgłasza się od kilkudziesięciu nawet do 130 pacjentów. Choć jak twierdzą lekarze, odsetek zachorowań na grypę i choroby grypopodobne stanowi od 40 do 50 proc. z tej liczby, to tylko w pierwszym tygodniu stycznia sanepid odnotował 884 takie zachorowania. Dla porównania między 1, a 8 stycznia 2022 było ich zaledwie 77.

Aleksander Wójcik, lekarz internista, specjalista chorób zakaźnych mówi wprost: - Natura nie znosi próżni. Może to stwierdzenie filozoficzne, ale prawdziwe – kwituje.

Co pacjent, to inne objawy

Co więcej, grypa, czy choroby grypopodobne wywołane są teraz różnymi wirusami, stąd też u każdego pacjenta mają inny przebieg.

- Jedni mają duszności, inni tylko objawy gardłowe, jeszcze inni mają bardzo wysoką temperaturę, a to oznacza, że odpowiedź organizmu na zakażenie jest prawidłowa i nie należy z nią walczyć, przynajmniej do momentu, w którym temperatura nie przekracza 38,5 st. C, nieważne czy u małego, czy dorosłego pacjenta. Zalecam to wszystkim – mówi doktor Wójcik. - Tak wysoka gorączka utrzymuje się zwykle do czterech dni – dodaje zakaźnik.

Oczywiście do opisanych objawów dochodzą bóle głowy, kości, stawów, ogólne rozbicie, a u seniorów również biegunki i wymioty.

Grypa wyhamuje po feriach?

Nie bez znaczenia jest pewnie fakt, że ostatni sezon grypowy i poprzednie dwa spędziliśmy w całkowitym lub częściowym lockdownie. Szansą na zatrzymanie zachorowań będą ferie zimowe. Dwutygodniowe zamknięcie szkół czy przedszkoli powinno znacznie wyhamować namnażanie się zakażeń.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska