17 z 27
Kategoria: Dermatolog Roku...

Kategoria: Dermatolog Roku
Danuta Rybicka-Mączka
SP ZOZ w Brzesku, Brzesko

O wyborze zawodu:
Powołanie, bo tak należy wg mnie traktować zawód lekarza, nie każdemu jest dane. Ja od dziecka pamiętam, że ten zawód pragnęłam wykonywać. Będąc jeszcze małą dziewczynką, zawsze z szacunkiem odnosiłam się do lekarza, który przychodził leczyć moich dziadków. Wzbudzał we mnie już wtedy ogromny podziw, a słowa, które wypowiadał do dziadkow i rodziców, miały ogromne przełożenie na czyny. Rzetelnie wykonywali, bo były to zalecenia lekarza, a więc człowieka posiadającego ogromną wiedzę, a które przekładały się na polepszenie zdrowia moich dziadków, których niezmiernie kochałam. Dziadkowie moi byli rolnikami, a dodatkowo wspaniałymi ludźmi, rodzice urzędnikami, a moim marzeniem było zostać lekarzem, abym mogła pomagać innym, tak jak ów starszy lekarz mojej rodzinie. I to ziarno kiełkowało we mnie i wkładałam ogromny trud w proces kształcenia od szkoły podstawowej po średnią, aby zdołać się dostać na wymarzone studia. Dla osoby z małej miejscowości, z której sie wywodzę i z rodziny, w której nie było tradycji lekarskich w tamtych czasach, a był to rok 1978, było to ogromnym wyzwaniem. I tak jak lata szkolne, tak i studenckie traktowałam niesamowicie poważnie: uczyłam się, poszerzyłam wiedzę; wiedziałam, że muszę je pojąć perfekcyjnie. I już na I roku studiów w ówczesnej Akademii Medycznej w Katowicach (obecnie uniwersytet medyczny) zostałam laureatką konkursu ,,Scapula" dla najlepszych studentów z anatomii i zostałam zwolniona ze zdawania egzaminu. Na II roku studiów również byłam w samej czołówce konkursu ,,Synapsa" z fizjologii i też byłam zwolniona z egzaminu końcowego z tego przedmiotu. To wszystko dodawało mi skrzydeł, motywacji i pozwoliło mi rozumieć, że stać mnie na wiele, a kontakt z pacjentami na kolejnych latach studiów utwierdzał mnie w przekonaniu, że zawód, który wybrałam, jest najwspanialszym zawodem swiata. I tak to sie zaczęło - i trwa po dziś dzień...

O motywacji do pracy:
Po prostu spełniam moje marzenia, a pozytywne opinie Pacjentów znowu, jak to było za młodych lat, mnie uskrzydlają i zapominam już o moim PESEL-u i pragnę je nadal realizować - dla dobra ludzi, którzy mi zaufali. Jak coś człowieka cieszy, przynosi pozytywne efekty terapeutyczne, to - bez względu na trudne czasy, jakie mamy, również i w ochronie zdrowia - chcemy choć iskierkę pozytywu podarować innym. W czynie i w rozmowie, bo to jest dla pacjenta najważniejsze. Poza badaniem, biurkiem i komputerem trzeba z pacjentem rozmawiać, tak po prostu, jak z człowiekiem. W stercie biurokracji znaleźć tę chwilę i wtedy skraca się dystans w relacji lekarz - pacjent i dużo więcej dowiemy się o dolegliwościach i sprawach trudnych dla pacjenta, a tym samym skuteczniej mu pomożemy. A to niezmiernie cieszy.

O dobrych stronach profesji:
Własnie to, co powyżej: dobry kontakt z pacjentem przekładający się na efekt terapeutyczny, pozytywne oceny pacjentów. I tu nie chodzi tylko o tę zaszczytną nominację, ale to, z czym się wielokrotnie spotykam każdego dnia... Więcej do szcześcia mi nic nie potrzeba. No, oprócz oczywiście zdrowia, aby to właśnie realizować, a po pracy spędzać czas z rodziną i resetować akumulatory na kolejny dzień.

O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Jestem WDZIĘCZNA moim Pacjentom i ich Rodzinom i SERDECZNIE pragnę Im PODZIEKOWAĆ za tak ZASZCZYTNĄ NOMINACJĘ , którą - powiem szczerze - jestem zaskoczona. Jestem lekarzem starszego pokolenia. Nie znam się biegle na informatyce i nowoczesnych urządzeniach temu służących, dlatego nie zalewam podziękowaniami moich Wyborców, ale za pośrednictwem "Gazety Krakowskiej" pragnę wszystkim bardzo podziekować za dostrzeżenie mojej osoby i tak wspaniałą nominację, która jest przypieczętowaniem mojego dobrego wyboru - zawodu lekarza, zawodu moich snów i MARZEŃ z dzieciństwa. I kończąc, dopóki sił i zdrowia mi starczy, zawsze będę wspierać ludzi w zdrowiu i w chorobie. Bardzo wszystkim DZIĘKUJĘ.

KLIKNIJ i zagłosuj


18 z 27
Kategoria: Dermatolog Roku...

Kategoria: Dermatolog Roku
dr hab. n. med. Aleksandra Szlachcic
Medistica, Kraków

O wyborze zawodu:
W wieku lat 19, kiedy wybiera się kierunek studiów, trudno mówić o powołaniu. Myślę, że powodem wyboru była ciekawość i zagadka, jaka jest medycyna.

O motywacji do pracy:
Każdy pacjent to zagadka, nie ma dwóch takich samych przypadków. Ta tajemnica, która jest w każdym obrazie klinicznym, jest najbardziej ekscytująca. Każdy przypadek to wyzwanie. Dlatego "Co zrobić, aby pomóc?" - to najważniejsze.

O dobrych stronach profesji:
Najbardziej lubię ludzi - czyli pacjentów. Uwielbiam uczucie, że pomogłam, pacjent jest wyleczony, dałam radę. Ponadto najważniejsza jest nić porozumienia, którą można nawiązać z pacjentem.

O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Jestem zaskoczona i wzruszona, bo chyba to oznacza, że pacjenci doceniają moje zaangażowanie

KLIKNIJ i zagłosuj


19 z 27
Kategoria: Farmaceuta/Technik Farmaceutyczny Roku...

Kategoria: Farmaceuta/Technik Farmaceutyczny Roku
Elżbieta Sulkowska-Kopeć
Apteka Studencka, Kraków

O wyborze zawodu:
Kiedy jako mała dziewczynka wchodziłam z mamą do apteki, fascynowało mnie dosłownie wszystko: od zapachu po każde kolorowe pudełko. Już wtedy wiedziałam...

O motywacji do pracy:
Myślę, że empatia jest kluczem. Szczere zrozumienie problemów drugiego człowieka. Nauczył mnie tego tata, który całe życie pracował jako ratownik medyczny. Serce dla ludzi i pochylenie się nad każdym pacjentem, cierpliwość i otwartość.

O dobrych stronach profesji:
Lubię moich pacjentów. Lubię rozmowy z nimi, lubię tę wzajemną relację. Czuję spokojną satysfakcję, kiedy wracają do mnie z prostym "Dziękuję".

O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i dowód, że moja praca nie idzie na marne.

KLIKNIJ i zagłosuj


20 z 27
Kategoria: Położna Roku...

Kategoria: Położna Roku
Ewa Kamińska
NZOZ Femina, Łącko

O wyborze zawodu:
Zawód położnej to, według mnie, najpiękniejszy zawód świata. Praca ciężka i odpowiedzialna, ale dająca mnóstwo satysfakcji. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, zostałabym położną.

O motywacji do pracy:
Do pracy motywuje mnie świadomość, że każdego dnia mogę wspieraś rodziców w tym szczególnym dla nich czasie. Kiedy mogę towarzyszyć im w tym wyjątkowych, choć niejednokrotnie trudnych chwilach.

O dobrych stronach profesji:
Kontakt z ludźmi . Lubię to, że każdego dnia mogę witać na świecie nowe maluszki i być przewodnikiem dla rodziców, wspierając ich w tych radosnych chwilach. Szczeście i uśmiech na twarzach rodziców dają mi ogromną radość.

O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Nominacja jest dla mnie ogromnym zaszczytem. Jest motorem do dalszego działania. Jestem szczęśliwa, że tak wiele rodziców mi zaufało.

KLIKNIJ i zagłosuj


Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

W oranżerii w Krakowie zobaczymy rośliny z czasów dinozaurów i paprocie w akwariach

W oranżerii w Krakowie zobaczymy rośliny z czasów dinozaurów i paprocie w akwariach

Zobacz również

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Przy Galerii Gorlickiej trwa nasza redakcyjna akcja "Zielona zamiana"

Przy Galerii Gorlickiej trwa nasza redakcyjna akcja "Zielona zamiana"