Lekkoatletyka w Cracovii
- Docierały nad Wisłę idee by biegać i skakać wyżej, szybciej dalej i coraz więcej ludzi ćwiczyło na Błoniach biegi, skoki, to zainteresowanie lekkoatletyką wymusiła na najstarszym klubie w 1913 r. powstanie sekcji – mówił Leszek Mazan, krakowski dziennikarz, też były lekkoatleta Cracovii.
Honorowy patronat nad jubileuszem przejął prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
- W tym gronie nie trzeba przypominać historii Cracovii, klubu, który zapisał się w annałach miasta Krakowa i polskiego sportu – powiedział prof. Majchrowski. - Sekcja była przez lata dominującą. Lekkoatletyka jest przykładem amplitudy sportu. Pamiętam czasy słusznie minione, gdy lekkoatletyka była na topie i rozgrywane były mecze Polska – USA, Polska – ZSRR, byli wśród nich lekkoatleci z Cracovii. Ćwiczyli olimpijczycy, rekordziści Polski, Europy. Wpisali się na listę czołowych sportowców w kraju. Lekkoatletyka to specyficzna dziedzina sportu, w której nie walczymy przeciwko komuś, tylko sami z sobą. Byli znakomici szkoleniowcy, trenerzy, którzy potrafili wychowywać. Stadionu lekkoatletycznego Cracovii już nie ma, jest za to stadion na AWF-ie, staramy się doprowadzić do porządku stadion Wawelu.
Zasługi Kołodzieja
Prezydent Krakowa otrzymał odznakę z numerem 1 sekcji lekkoatletycznej od Edwarda Mleczki, prof. AWF, byłego zawodnika sekcji.
Były też odznaki honorowe i odznaki dla zawodników.
- Gdyby nie Roman Kołodziej nie byłoby jubileuszu – mówi prof. Mleczko. - On podtrzymuje działalność sekcji, która niezbyt sympatycznie jest widziana w klubie, jest to niejako jego prywatna sekcja.
Mleczko przypomniał pokrótce historię sekcji, wybitnych zawodników. Przed wojną rosła w siłę, a w latach 50-tych nastąpił kryzys, a potem rozkwit sekcji. Z czasem jednak stadion przy al. 3-go maja popadał w ruinę. W 1992 r. sekcja została rozwiązana, ale 5 lat później reaktywowana za sprawą trenera Kołodzieja. W 1999 r. Katarzyna Batowska po 13 latach przerwy wywalczyła medal dla Cracovii. Na sali było wielu wybitnych lekkoatletów Cracovii, którzy mogli powspominać stare, dobre czasy w kuluarowych rozmowach. Wyświetlono też archiwalne zdjęcia z zawodów i obozów Cracovii.
