Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Stoczniowiec Gdańsk wygrał w Oświęcimiu pierwszą kwalifikację do olimpiady młodzieży [FOTO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Oświęcimianie (białe stroje) zbyt późno zdobyli drugiego gola, by przynajmniej doprowadzić do dogrywki.
Oświęcimianie (białe stroje) zbyt późno zdobyli drugiego gola, by przynajmniej doprowadzić do dogrywki. Fot. Jerzy Zaborski
Stoczniowiec Gdańsk wygrał pierwszy turniej kwalifikacyjny do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rozegrany w Oświęcimiu. W ostatnim dniu spotkały się niepokonane ekipy. To zaszczytne miano utrzymali goście znad morza.

Goście objęli prowadzenie wykorzystując liczebną przewagę, gdy karę odsiadywał Kamil Wątor. Jeszcze przed przerwą udało im się podwyższyć prowadzenie. - Bardzo dobrze między słupkami spisywał się Damian Gachowski – chwalił swego bramkarza Paweł Jakubowski, trener gdańszczan. - Myślę, że chłopcy poczuli się mocniejsi po pierwszej, dość szczęśliwej wygranej nad Tychami po dogrywce. Do pierwszego meczu przystąpiliśmy nieco wystraszeni.

Po zmianie stron miejscowi zdobyli kontaktowego gola dzięki współpracy swojego sztandarowego duetu; akcję rozprowadził Kamil Wątor, a wykończył Michał Magiera.

Później mecz zrobił się brzydki. Zawodnicy obu stron często wędrowali na ławki kar. Faule nie wynikały jednak ze złośliwości, ale niesamowitej woli walki.

Kiedy sytuacja na lodzie nieco się uspokoiła, Kacper Murawski zachował najwięcej spokoju w zamieszaniu przed oświęcimską bramką.

Chwilę później szansę na kolejnego kontaktowego gola miał Szymon Jarnot. Jednak spudłował będąc blisko bramki, a podanie od Wątora było wręcz mistrzowskie.

Początek ostatniej odsłony to gol Jana Kasickiego, który wykorzystał podanie od Jakuba Wali. Chwilę później karę zarobił Dawid Krynicki. Goście mieli kilka okazji do zdobycia gola, ale mogli go też stracić, bo z kontrą urwał się Michał Magiera. Jednak przegrał pojedynek z Damianem Gachowskim. Kiedy Kamil Zalewski dobił krążek w „okienko” nad leżącym Dawidem Lipińskim, bo obronił wcześniejszy strzał Kacpra Fryczyka, wiadomo było, że gdańszczanie spokojnie „dowiozą” wygraną do końcowej syreny.

Gol Kamila Daniliszyna, który zmienił lot krążka uderzonego przez Dominika Lichotę, pozwolił miejscowym jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki.

UKH Unia Oświęcim – Stoczniowiec Gdańsk 2:5 (0:2, 1:1, 1:2)
Bramki:
0:1 Mocarski 5, 0:2 Fryczek 14, 1:2 Magiera (Wątor) 23, 1:3 Murawski 37, 1:4 Kasicki (Wala) 43, 1:5 Zalewski (Fryczek) 51, 2:5 Daniliszyn (Lichota, Wątor) 59.

Unia: Lipiński – Jaworski, Kot; Magiera, Wątor, Krynicki – Rudek, Rabęda; Jarnot, Szymeczko, Jęczała – Daniliszyn, Lichota, Goc.

Stoczniowiec: Gachowski – Łasicki, Wala; Ebertowski, Mocarski, Sadowski – Munch, Kraszewski; Fryczek, Zalewski, Murawski – Reginiak; Kamieński, Sałek, Pezowicz.

Sędziował: Michał Baca (Oświęcim).

Kary: 14 – 16 minut. Widzów: 30.

W innych meczach:

Unia Oświęcim – GKS Tychy 2:1 po rzutach karnych; Stoczniowiec Gdańsk – GKS Tychy 2:1 po dogrywce.

Tabelka po I turnieju:

1.Stoczniowiec.........2....5......7-3
2.Unia....................2....2......4-6
3.GKS Tychy............2....2.......2-4

Kolejne turnieje odbędą się w Gdańsku i Tychach. Do OOM awansują dwa najlepsze zespoły.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska