Akademicy spod Wawelu zazwyczaj rywali podejmują w swej hali przy ul. Piastowskiej. To spotkanie będzie pokazywane na żywo w telewizji (Polsat Sport Extra), więc zadbano o specjalną otoczkę.
A lepszą scenerię dla męskiej siatkówki w Krakowie trudno znaleźć. W hali ul. Ptaszyckiego dokładnie 30 lat temu siatkarze Hutnika świętowali zdobycie drugiego z rzędu mistrzostwa Polski (1988 i 1989). Z nowszych czasów, już po modernizacji, w I lidze (zaplecze ekstraklasy) grali tam zawodnicy Wandy Instal (2011/12) i "nowego" Hutnika (2015/16, wycofali się rozgrywek). Później z obiektu przez rok (sezon 2017/18) korzystały siatkarski ekstraklasowej ekipy Trefl Proxima Kraków.
I liga siatkarzy. Kadra AZS AGH Kraków na sezon 2019-2020 [ZDJĘCIA]
Teraz siatkarskie show mają zrobić drużyny AZS AGH i Krispolu. Nieco wyżej w tabeli, na 6. pozycji, jest ekipa z Wrześni, ale plasujący się na 9. miejscu krakowianie tracą tylko 3 pkt. A tyle się zdobywa za wygraną 3:0 lub 3:1.
- Będziemy robili wszystko, aby to spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem, ale rywal ma dokładnie takie same cele. Mogę obiecać, że będzie to mecz walki o każdą piłkę, wynik jest sprawą otwartą - powiedział trener AZS AGH Andrzej Kubacki. - Krispol to zespół grający siatkówkę szybką i fizyczną. Ma bardzo dobrą zagrywkę i atak, jeżeli uda nam się zneutralizować jeden z tych elementów, to będzie łatwiej.
