https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rekord w finałowym turnieju Pucharu Polski siatkarzy w Krakowie. Zawody w Tauron Arenie obejrzy 30 tysięcy widzów

Artur Bogacki
JOANNA URBANIEC / POLSKA PRESS
Finałowy turniej Pucharu Polski siatkarzy 2025 odbędzie się w sobotę i niedzielę (12-13 kwietnia) w Krakowie. Zapowiada się rekord frekwencji w tej imprezie, bowiem w oba dni w Tauron Arenie na trybunach ma być komplet publiczności - łącznie 30 tys. widzów.

Puchar Polski siatkarzy w Krakowie to atrakcyjne wydarzenie

O tym, że siatkówka jest w Polsce bardzo popularna, nie trzeba nikogo przekonywać. W Krakowie na różnych meczach w tej dyscyplinie (grała też reprezentacja) bywała już pełna hala. Teraz Tauron Arena, gdzie finałowy turniej Pucharu Polski odbędzie się po raz kolejny, znów stała się magnesem. I to takim, jakiego w Final Four jeszcze nie było.

– Kraków się zakochał w siatkówce, a siatkówka w Krakowie. Może w przyszłym roku trzeba będzie dobudować trybuny - stwierdził Tomasz Marzec, dyrektor ZIS Kraków.

- Cieszymy się, że ta impreza tu się przyjęła, że to już nie tylko mecze sportowe, ale wydarzenie. Jest multum atrakcji dla kibiców - powiedział Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki, organizatora imprezy. - Myślę, że to wydarzenie na skalę europejską, duża świata siatkarskiego przyjeżdża tu specjalnie na po to.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla chcą przełamać złą passę w Pucharze Polski

W sobotę odbędą się dwa półfinały: Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin (godz. 14:45), Projekt Warszawa - CMS Aluron Warta Zawiercie (godz. 18). W niedzielę (godz. 14:45) zwycięzcy zagrają w wielkim finale. Murowanego faworyta nie ma, bo to cztery najlepsze obecnie drużyny w krajów, także półfinaliści PlusLigi, której rozgrywki trwają.

– Oczekuję fantastycznego weekendu, ale żeby wygrać, musimy pokazać swoją najlepszą siatkówkę – przyznał Benjamin Toniutti, kapitan Jastrzębskiego Węgla. - Chciałbym w końcu zdobyć Puchar Polski, przegrałem trzy ostatnie finały (a zła seria klubu to aż pięć kolejnych porażek - przyp.). Każdy sezon jest inny, zespół się zmieniał, koncentruję się na tym co teraz. Przygotowujemy się do półfinału przeciwko mocnej drużynie.

- Wygranie ostatnio z ZAKSĄ (w ćwierćfinale play-off PlusLigi - przyp.) dało nam fajnego kopa. To, że przegraliśmy z Jastrzębiem praktycznie wszystkie mecze, chyba oprócz jednego, to nie będzie nic znaczyło w kontekście najbliższego spotkania. Jesteśmy coraz silniejsi, mam nadzieję, że już wystarczają silni, by Jastrzębie pokonać - powiedział zawodnik ekipy z Lublina Jan Nowakowski.

Przypomnijmy, że trofeum sprzed roku broni zespół z Zawiercia.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska