Na początku pierwszego seta kęczanie przegrywali 2:7 i nie potrafili dogonić lidera, który przyjechał do Kęt po dwóch porażkach. Chciał zatem przełamać drobny kryzys.
W kolejnych odsłonach przewaga krakowian nad kęczanami była mniejsza, ale pozwoliła im kontrolować grę.
- Jakoś nie możemy się odnaleźć w tej rwanej rundzie rewanżowej. Przerwy wynikają z rozgrywek młodzieżowych, najpierw o prymat w Małopolsce, a teraz ze względu na rywalizację na szczeblu centralnym – zwrócił uwagę Maciej Gruszka, trener kęczan.
- Wypada się cieszyć, że po meczu w Kętach chłopcy wrócili na zwycięską ścieżkę – powiedział Łukasz Przybyła, trener Hutnika.

Kęczanin Kęty – Hutnik Kraków 0:3 (18:25, 22:25, 22:25)
KĘCZANIN: Pochłopień, Buniak, Gruszka, Sordyl, Sablik, Bujak, Stąsiek (libero) oraz Klęczar, Błasiak, Bochenek.
HUTNIK: Krzyżak, Karnas, Pękala, Zawadzki, Samborski, Styrnol, Martos-Sanchez (libero) oraz Ferek, Migała, Jacak, Laszuk.
W innych meczach 18. kolejki:
- Bobrowniki – MOSiR Jasło 2:3, TKS Tychy – Avia Sędziszów Małopolski 3:0, MKS Andrychów – Błękitni Ropczyce 3:1, AT Jastrzębski Węgiel – TS Volley Rybnik 3:2, Sparta Kraków – Karpaty Krosno 1:3.
