Najpierw w zamieszaniu przed bramką miejscowych piłka spadła na głowę Kamila Blicharskiego i goście cieszyli się z prowadzenia.
Tuż przed przerwą miejscowi mieli karnego, ale Przemysław Senderski trafił w słupek.
Wreszcie po kontrze Michał Tylek wyrównał, a potem wyborne okazje dla gospodarzy zmarnowali Michał Adamus, Kamil Młynarczyk i Michał Śliwa. To się zemściło, bo po kontrze ponownie Blicharski zapewnił przyjezdnym pełną pulę.
Beskid Andrychów – Spartakus Daleszyce 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Blicharski 42, 1:1 Tylek 74, 1:2 Blicharski 82.
Beskid: Widawski – Marczak (80 Kurleto), Dębski, Tylek, Senderski – Gala (87 Zaremba), Marczyński (70 Wandzel), Poznański, Adamus – Michulec (65 Śliwa), A. Młynarczyk.
Spartakus: T. Pałka – B. Pałka, Stefański, Gębura, Kozubek – Sitarz (90 Zdeb), W. Wołowiec, Szmalec, Blicharski (84 Kaczmarek) – Gil (70 Olearczyk), Maciejewski.
Sędziował: Konrad Kolak (Nowy Sącz).
Żółte kartki: Tylek, Wandzel, Marczyński, Dębski, Poznański – Stefański (dwie), Blicharski, Maciejewski.
Czerwona kartka: Stefański (74 min).
Widzów: 100.