- Sam fakt, że zagramy z liderem, i to na jego boisku, stawia nas w trudnej sytuacji. Jednak nie zamierzamy się poddawać i na pewno tanio skóry nie sprzedamy - zapewnia trener „Jaskółek” Daniel Bartkowski. - Soła jest dla nas bardzo niewygodnym przeciwnikiem, z którym mamy niekorzystny bilans spotkań. Przypomnę jednak, że w maju 2016 roku wygraliśmy w Oświęcimiu bardzo ważny mecz, który pozwolił nam utrzymać się w trzeciej lidze. W starciach z Sołą najwięcej bramek traciliśmy po stałych fragmentach gry i na ten element musimy najbardziej uważać – dodał.
W Unii dzisiaj na pewno zabraknie dwóch czołowych pomocników: Dawida Sojdy, który leczy uraz mięśnia dwugłowego, a także Artura Hebdy, który ma mocno spuchnięte kolano i czeka na badania.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaRobert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć