
Za jedzenie z morza wydobyte trzeba płacić słono. Ekstremalnie dużo, bo 260 zł w Farinie (Św. Marka). Ale przecież chodzi o homara!

O cenowe rekordy łatwo, gdy przegląda się karty alkoholi. Naszą uwagę skupiliśmy na spirytualiach krajowych. W restauracji (dokładniej w jej menu) Arte przy ul. Kanoniczej znaleźliśmy polska wódkę rocznikową (tak jak burgund, koniak czy whiskey). To Młody Ziemniak 2014 Tajfun w cenie 79 zł. Za 40 mililitrów.

Dla gotowych na niekończące się biesiady propozycji nie brakuje. Na przykład w restauracji Copernicus przy ul. Kanoniczej natrafiliśmy na menu degustacyjne. Gdy próbujemy pięciu potraw to zapłacimy 220 zł, a gdy zaszalejemy i poprosimy o potraw dwanaście to 430 zł.

To zestawienie nie może się obyć bez Wierzynka i czegoś z dziczyzny. Za Comber z sarny z topinamburem, eklerem z tymiankiem, żurawiną i fenkułem karmelizowanym na dodatek trzeba tam zapłacić 159 zł.