
Przed rosyjską inwazją na Ukrainę cudzoziemcy stanowili ok. 10 procent mieszkańców Krakowa. Po inwazji może to być nawet ponad 20 procent. Dominowali Ukraińcy i ta dominacja zapewne się utrwali, ale trzeba pamiętać, że populacja przybyszy z wielu innych krajów także dynamicznie pod Wawelem rośnie.

Rośnie liczba cudzoziemców nabywających obywatelstwo polskie (w ten sposób stają się oni niezauważalni w rejestrach dotyczących jedynie obcokrajowców).

Cudzoziemcy zamieszkują wszystkie dzielnice miasta bez wyraźnych oznak potencjalnie niebezpiecznych procesów koncentracji przestrzennej (gettoizacji). Również uchodźcy rozlokowali się po całym Krakowie.

Po Ukraińcach najliczniejsze grupy narodowościowe wśród zameldowanych w Krakowie tworzyli Białorusini (8 proc.) i Rosjanie (6 proc.) . Resztę pierwszej dziesiątki współtworzyli obywatele: Indii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Wietnamu i Turcji. Jeśli spojrzymy na dane ZUS, układ TOP10 był w 2021 r. nieco inny, a poza przybyszami z Ukrainy (61 proc. ogółu) tworzyli go obywatele: Białorusi, Indii, Rosji, Włoch, Gruzji, Hiszpanii, Turcji, Rumunii i Francji.