https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iran przyspiesza prace nad bombą atomową? Stany Zjednoczone ostrzegają Teheran przed powrotem do programu nuklearnego

Wojciech Rogacin AIP
Wiceprezydent USA Mike Pence ostrzegł władze irańskie
Wiceprezydent USA Mike Pence ostrzegł władze irańskie Marek Szawdyn / Polska Press
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych wezwał wspólnotę międzynarodową do zwiększenia presji na władze irańskie, by odrzuciły "nuklearny szantaż" i powstrzymały sie od próby powrotu do programu nuklearnego.

Według doniesień medialnych, władze irańskie wznowiły działalność ośrodka nuklearnego Fordow, który został wygaszony w 2015 roku po zawarciu umowy z USA i pięcioma innymi krajami. Na mocy tamtej umowy, podpisanej przez prezydenta USA Baracka Obamę, władze w Teheranie zobowiązywały się radykalnie ograniczyć swój program nuklearny w zamian za znoszenie sankcji ekonomicznych, nałożonych na ten kraj przez USA i kraje europejskie.

W minionym tygodniu międzynarodowi inspektorzy, nadzorujący irański program nuklearny poinformowali jednak o wznowieniu działania ośrodka Fordow i produkcji wzbogaconego uranu. Na razie uran ten wzbogacany jest na tyle, by mógł być uzywany w elektrowniach nuklearnych informuje dziennik "The Times". Jednak władze amerykańskie obawiają się, że szybko Iran może zacząć wzbogacać uran na tyle, by mógł być on wykorzystywany do produkcji bomby atomowej.

Już kilka dni temu prezydent Donald Trump ostrzegł władze irańskie przed powrotem do programu nuklearnego. Ostrzeżenie to powtórzył wiceprezydent USA Mick Pence, który przybył pod koniec tygodnia do Berlina na uroczystości 30 rocznicy obalenia muru berlińskiego. - Wzrost irańskiej aktywności w tej kwestii budzi obawy, że Iran próbuje zapewnić sobie opcję szybkiego przełomu nuklearnego - powiedział Mike Pence, cytowany przez "The Times". - Teraz jest czas, by wszystkie kraje zwiększyły presję na władze irańskie, by odrzuciły "nuklearny szantaż" i powstrzymały sie od próby powrotu do programu nuklearnego - dodał.

Poprzez zwiększenie produkcji wzbogaconego uranu władze irańskie chcą z kolei nakłonić europejskich sygnatariuszy porozumienia z 2015 roku, by nie ulegali presji władz USA i nie przyłączali się do odnowionych sankcji. Zgodnie z przywróconymi przez administrację Donalda Trumpa sankcjami amerykańskie podmioty nie mogą prowadzić żadnych interesów z Iranem. Wstrzymany został zakup ropy z tego kraju, zakazano równiez operacji bankowych. Również partnerzy handlowi USA jeśli nie chcą narazić się na sankcje amerykańskie, muszą zrezygnować z kontaktów handlowych z Iranem. W związku z tym europejskie kraje przestały importować irańską ropę.

Władze irańskie przekonują, że w takiej sytuacji, gdy niektórzy sygnatariusze porozumienia z 2015 roku nie respektują go, również Iran nie jest zobowiązany do respektowania jego zapisów i może wrócić do swojego programu nuklearnego. teheran utrzymuje, że program ten służy celom pokojowym.

Według "Timesa", w kręgach władz irańskich pojawiają się nawet głosy, by kraj ten wystapił z porozumienia o nierosprzesrzenianiu broni nuklearnej, choć są hamowane przez prezydenta Hasana Rouhaniego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
ciekawe ekonomicznie

Ja czekam na to co na przełomie Lutego Marca zrobi i zaplanowała Administracja Amerykańska. Amerykańską Administracje może zaskoczyć decyzje Irańskich sojuszników jak na przykład Rosji. Rosja na dobrą sprawę na chwilę obecną spogląda niespokojnie.

s
scorpion
8 listopada, 13:42, Julia:

Boję się, żeby z tego się większy smród nie narobił. Ameryka wywoła konflikt, a cały świat będzie za to płacił.

Z tego będzie wielki smród może dojść do wojny atomowej Iran już dawno kupił broń atomową od Korei Północnej za miliardy dolarów ?

S
SCORPION

Umowa nuklearna została zerwana przez USA więc nie ma umowy Iran nie musi dotrzymywać umowy bo jej nie ma więc Iran może wzbogacać uran jak chce jest embargo nie ma umowy .

J
Julia

Boję się, żeby z tego się większy smród nie narobił. Ameryka wywoła konflikt, a cały świat będzie za to płacił.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska