IV liga piłkarska. LKS Jawiszowice – Kalwarianka. Kontuzja sędziego, tuzin kartek, w tym trzy czerwone

Mecz rozpoczął się od kontuzji sędziego głównego Łukasza Łabaja, uniemożliwiającej mu prowadzenie zawodów. Mecz przerwano na 20 minut, bo ustalono, że zostanie wznowiony uzupełnieniu składu sędziowskiego o kolejnego arbitra, Krzysztofa Jakubika, który w ciągu 20 minut dotarł z Oświęcimia na miejsce zawodów.

Każda ze stron na swój sposób wykorzystała przymusową przerwę. Gospodarze zeszli do szatni natomiast kalwarianie pozostali na boisku, żeby nie „stygnąć”.

- Dziwnie zaczął się ten mecz. Byliśmy mocno „pod parą”, ale po przymusowej przerwie nieco zeszło z nas powietrze. Musieliśmy wracać do gry – tłumaczył Jarosław Płonka, trener Jawiszowic.

Goście, będący w gotowości, szybko po wznowieniu gry objęli prowadzenie. Po wrzutce z boku od Krzysztofa Skrzypca, będący na 11 metrze Łukasz Kryjak, strzałem z woleja, w „okienko”, pokonał Hamelkę. Kalwarianie do przerwy utrzymali prowadzenie, co pozwalało mieć nadzieję, że zdobędą pierwsze jesienne punkty.

Miejscowi po rzutach karnych, po przerwie, odwrócili losy pojedynku. Pierwszy był za zagranie ręką, a drugi po faulu. Skoro dopuścił się go mający na koncie już żółtą kartkę Łukasz Kryjak, skutkowało to nie tylko stratą gola, ale i zdekompletowaniem składu.

Miejscowi, za sprawą Leonarda Barańskiego, który w zamieszaniu przed bramką, na wślizgu, wepchnął piłkę do siatki, zapewniając w końcówce większy komfort walki.

W końcówce z boiska usunięty został trener miejscowych Jarosław Płonka. Ujrzał czerwoną kartkę za...przerwanie korzystnej akcji przeciwników.

- Było już ciemnawo jak kończyliśmy mecz, więc nie zauważyłem, że opuściłem swoją strefę, wchodząc nieco na plac gry. Rywale atakowali wzdłuż linii bocznej boiska, a zatrzymałem piłkę, więc zostałem ukarany. Z taką sytuacją spotkałem się po raz pierwszy. Wynikała ona zupełnie z przypadku – tłumaczył po meczu Jarosław Płonka. - Ważne, że takiej typowej ligowej młócce udało nam się wyrwać zwycięstwo.

LKS Jawiszowice – Kalwarianka 3:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Kryjak 3, 1:1 Radomski 54 karny, 2:1 Radomski 57 karny, 3:1 Barański 79.

Jawiszowice: Hamelka – Sitko, Radomski, Kocemba, Pierlak – Gąsiorek (80 Hankus), Czaicki, Frączek (85 Karnia), Dziedzic (75 Barański) – Hałat, Korczyk.

Kalwarianka: Guguła – Boroń (74 Sajdak), Godawa, Kaczyński, Bury – Skrzypiec (79 Serwin), Malik, Buraczek, Kryjak – Oleksy, Gołąb (61 Koziołek).

Sędziował: Łukasz Łabaj (Oświęcim), od 2 min Szymon Dziadowiec. Żółte kartki: Radomski, Hałat, Korczyk (dwie) – Kryjak (dwie), Gołąb, Godawa, Skrzypiec, Tyrpuła (trener), Koziołek. Czerwone kartki: Korczyk (81), J. Płonka (88, wejście trenera na boisko spowodowało przerwanie korzystnej akcji przeciwnika) – Kryjak (57). Widzów: 250.

Inne mecze 4. kolejki:

Bruk-Bet Termalica II – Barciczanka Barcice 1:0 (1:0); bramka: Wacławek 17.

Glinik Gorlice – Limanovia 2:1

Canpack Okocimski Brzesko – Wiślanie Jaśkowice 0:4 (0:0); bramki: Seweryn 46, Dynarek 56 karny, Cholewa 77, 80.

Dalin Myślenice – Orzeł Ryczów 0:3 (0:2); bramki: Ciećko 6, Janik 36, Surówka 77.

Lubań Maniowy – Beskid Andrychów 0:3 (0:1); bramki: Ceglarz 33 i 85, Karcz 50 karny.

Wolania Wola Rzędzińska – Słomniczanka 1:1

Unia Oświęcim - Radziszowianka 5:0 (1:0); bramki: M. Szewczyk 45 karny i 52, Czapla 74, Szmidt 85, 89.

Poprad Muszyna – Wierchy Rabka-Zdrój – przełożony na 7 września 2022.

TABELKA: