W poprzednim półroczu zespół z Pcimia prowadził najpierw Marek Kowalski, a następnie Marian Tajduś. Zrezygnował po ostatnim jesiennym meczu i przez miesiąc klub szukał jego następcy. Działacze zdecydowali się powierzyć drużynę Staszewskiemu, który ostatnio pracował w innym IV-ligowym klubie (z grupy sądecko-tarnowskiej) - Orkanie Szczyrzyc, a w sezonie 2015/16 w Kalwariance.
Pcimianka za cel postawiła sobie utrzymanie w IV lidze (krakowsko-oświęcimskiej), jest na tym szczeblu debiutantem.
- Kontaktowałem się z zawodnikami i otrzymałem od wszystkich wstępną deklarację, że zobaczymy się i zaczniemy współpracować - mówi nowy szkoleniowiec. - Zakładam więc, że zespół się nie osłabi, a mam zapewnienie od zarządu, że będą wzmocnienia. Dojdzie kilku nowych graczy, aby podnieść jakość drużyny i spokojnie rozegrać rundę wiosenną: zdobyć tyle punktów, ile trzeba, nie myśląc tylko o utrzymaniu.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska