Jeżeli choć trochę popada śnieg, parking od rana do wieczora jest nieodśnieżony. Tak jest przez całą zimę.
15 lutego pycha dyrekcji sięgnęła zenitu. Od godzin porannych do wieczornych parking był w większości nieprzejezdny z powodu ubitego śniegu.
O godzinie 19.00 śniegu było tyle, iż nie dało się przejechać i nikt nie kwapił się, by go odśnieżyć. Nie było pługa, nie było ludzi odśnieżających, do tego było po prostu ślisko.
Ktoś przecież powinien zainteresować się tym faktem? Wygląda tak, jakby nikt się tym zajmował. Czy panie z dyrekcji i dyrektor mają tylko ładnie wyglądać?
Z poważaniem
Klientka
Nasz adres: "Gazeta Krakowska", al. Pokoju 3, 31-548 Kraków,
[email protected], tel. 12 6 888 301
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania listów
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!