
B.O.K. „Symetria”, Agora, 2018
Chociaż od zarania swych dziejów hip-hop był muzyką tworzoną elektronicznie, ciągle nie brakuje śmiałków, którzy chcą przełożyć go na „żywe” instrumenty. Tak kiedyś zaczynał Kazik Na Żywo – a teraz ten wątek podejmuje grupa B.O.K. W jej skład wchodzi aż ośmiu muzyków, nad którymi pieczę sprawuje jeden producent – Rafał Skiba. W wykonaniu tego kolektywu dostajemy niezwykle energetyczną muzykę z pogranicza jazzu, soulu i hip-hopu, w której jest miejsce zarówno na raperskie rymy, jak i partie skrzypiec. Nie zawsze to wszystko współgra ze sobą, ale młodzieńczy wigor zespołu ukrywa drobne niedostatki. „Symetria” to udany materiał, który najlepiej sprawdzi się na koncertach.

Riverside „Wasteland”, Mystic, 2018
W ciągu ponad dekady działalności grupa Riverside zdobyła szerokie uznanie u wielbicieli prog-rocka w kraju i zagranicą. Niestety – w 2016 roku niespodziewanie zmarł gitarzysta formacji Piotr Grudziński. Pozostałym muzykom dwa lata zabrało otrząśnięcie się z tej tragedii. Próbą poradzenia sobie z nią jest nowa płyta Riverside. „Wasteland” to opowieść o świecie po Apokalipsie rozpisana na mocne i ciężkie granie bliskie metalowi. Nigdy wcześniej utwory zespołu nie były też tak głęboko nasycone skrajnymi emocjami. „Wasteland” to nowy początek dla Riverside – poczyniony wyjątkowo poetyckim i ekspresyjnym dziełem.