Ukrainy miało nie być
Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Nowego Targu powiedział, że Rosja podjęła próbę unicestwienia narodu ukraińskiego.
Ukrainy miało nie być
– przypomniał.
Prezes powiedział, że Polska pomaga Ukrainie na wiele sposobów, także w sferze militarnej.
Robimy to oczywiście w imię zasady za waszą i naszą wolność. Ale robimy to także z zimną kalkulacją, w interesie Polaków
– powiedział Kaczyński.
Nie miejmy najmniejszej wątpliwości, że gdyby im (Rosjanom) się udało, kolejna by była Polska
- dodał.
Ambicje Putina
Jarosław Kaczyński przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego, że po rosyjskiej agresji w Gruzji przyjdzie czas na Ukrainę, a potem na kraje nadbałtyckie lub na Polskę.
Putin nigdy nie ukrywał, że jego ambicją jest odtworzenie Związku Sowieckiego
– podkreślił prezes PiS.
Dodał, że chodzi nie tylko o odtworzenie granic, ale też o strefy wpływów, w której niegdyś była Polska.
Dlatego musimy nie tylko pomagać Ukrainie, ale także się zbroić
– podkreślił Kaczyński.
Powiedział, że wydatki na obronność z ponad 58 mld dolarów zostaną w przyszłym roku zwiększone do stu kilkudziesięciu. Najważniejszym wydatkiem zaś ma być nabycie nowoczesnego uzbrojenia, bo im go więcej, tym mniej dywizji trzeba. Polska zaś nie ma innego wyjścia jak się zbroić.
Rząd wykonuje ten obowiązek. On jest bardzo trudny, ale jest wykonywany. Robimy wszystko co możliwe, by armia Polska w możliwie najkrótszym czasie uzyskała zdolność bojową, która by odstraszała od agresji. To musi być duża zdolność bojowa
– podkreślił Kaczyński.
lena
Źródło:
