Jesienne krajobrazy, czyli malowniczy październik w Beskidzie Sądeckim

WIDEO: Krótki wywiad

Warto wybrać np. niebieskim szlakiem z Łabowej na Halę Łabowską. W ok. 2,5 godziny dotrzemy do schroniska turystycznego, spod którego roztacza się panorama na beskidzkie wzgórza i doliny.

Stąd możemy pójść czerwonym szlakiem na Cyrlę czy dalej do Rytra, albo w drugą stronę - na Runek i Jaworzynę Krynicką. Możemy też odbić na Runku niebieskim szlakiem do bacówki nad Wierchomlą, by przy dobrej pogodzie podziwiać Tatry na horyzoncie i zjeść kugel (ziemniaczana babka) z gulaszem lub skręcić nieco wcześniej ze szlaku w lewo do malowniczej doliny Potoku Uhryńskiego, gdzie po łemkowskiej wiosce zostały m.in. zabytkowe kapliczki.

Kto lubi jazdę wierzchem, bez przeszkód wynajmie konia w okolicznych stajniach, by z siodła oglądać złotą polską jesień w Beskidzie Sądeckim. A więc w drogę.