https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kadra narodowa trenuje w Bydgoszczy. Celem MP w Olsztynie i MŚ w Fukuoce

AK
PS
W Bydgoszczy trwa kolejne zgrupowanie seniorskiej kadry narodowej w pływaniu. Kadrowicze szykują formę na główne mistrzostwa Polski, które pod koniec kwietnia zostaną rozegrane w Olsztynie.

Bieżący obóz przygotowawczy biało-czerwonych jest kolejnym, który ma miejsce w mieście nad Brdą. Nasi zawodnicy ćwiczą na lokalnym basenie olimpijskim Astoria.

– Chętnie wracamy do Bydgoszczy. Spędzamy tutaj dużo czasu, stworzono nam bardzo dobre warunki. Wszystko, czego potrzebujemy, mamy zapewnione i rzeczywiście gospodarzom należą się słowa podziękowania, że każdy zgłoszony przez nas problem jest pozytywnie rozwiązany – przedstawia Paweł Wołkow, szkoleniowiec główny reprezentacji Polski seniorów w pływaniu. – W Bydgoszczy są naprawdę bardzo dobre warunki: basen, siłownia czy sala gimnastyczna są wysokim poziomie. Fajnie tutaj spędza się czas i trenuje. W reprezentacji panuje miła atmosfera. Jako kadra docieramy się, starsi powoli odchodzą, a pojawią się nowi, młodsi zawodnicy. Zawsze jednak możemy na siebie liczyć i wzajemnie się wspieramy. Kiedy są ciężkie treningi, nawzajem się dopingujemy – dodaje Radosław Kawęcki (UKS G-8 Bielany Warszawa), czterokrotny mistrz świata na 200 metrów stylem grzbietowym na krótkim basenie i jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w obecnej kadrze.

Na zgrupowanie, które trwa od 26 marca, zostali powołani niemal wszyscy najlepsi polscy pływacy. Tuż przed Świętami Wielkanocnymi uszczupliło się grono kadrowiczów, a w ostatni weekend część z nich startowała w Akademickich Mistrzostwach Polski w Lublinie. Na Lubelszczyźnie medale zdobywał m.in. Mateusz Chowaniec (AZS AWF Katowice), który zwyciężył na 100 metrów stylem dowolnym i przy okazji ustanowił nowy rekord życiowy (46.99 sekundy).

W Bydgoszczy reprezentanci wspierani przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. trenują pod okiem sztabu z trenerem Wołkowem na czele. Przez ostatni miesiąc szkoleniowiec polskiej kadry, który na początku marca tego roku zastąpił Piotra Gęgotka, miał czas odnaleźć się na nowym stanowisku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

– Myślę już o szerokim składzie, nie tylko zajmując się zawodnikami z własnej grupy. Gramy do jednej bramki i każdemu zależy na dobrym wyniku. Przez te ostatnie tygodnie poczułem dużą odpowiedzialność za reprezentację. Na głowie mam ustalanie terminów i miejsc obozów do mistrzostw świata czy nawet do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Dotykam nieznanych dotąd rzeczy. To dla mnie nowe doświadczenia, ale na szczęście, mam obok siebie fajny sztab ludzi, na który mogę liczyć – nie ukrywa Wołkow.

Po tygodniach ciężkich treningów nasi pływacy powoli schodzą z obciążeń. W perspektywie najbliższych dni rysuje się start w głównych mistrzostwach Polski w Olsztynie (26-29 kwietnia). Podczas czterodniowych zmagań w stolicy Warmii i Mazur zawodnicy staną do rywalizacji nie tylko o medale, ale i kwalifikacje do mistrzostw świata w japońskiej Fukuoce (23-30 lipca). Do tej pory prawo startu w najważniejszej imprezie sezonu wywalczyli Ksawery Masiuk (UKS G-8 Bielany Warszawa), Krzysztof Chmielewski (IUKS Muszelka Warszawa), Katarzyna Wasick, Paulina Peda (obie AZS AWF Katowice) i Adela Piskorska (AZS UMCS Lublin).

– Dla nas, zawodników z kadry, miejsce MP raczej ma drugorzędne znaczenie. Każdy z nas przyjedzie do Olsztyna wypełnić minimum. Sam nie patrzę na rywali na krajowej arenie, bo jeśli zrobię czas, to i miejsce będzie się zgadzało. Priorytetem jest wypełnienie minimum, a jaki będzie przy tym krążek, to ma dla mnie mniejsze znaczenie. Liczą się przede wszystkim mistrzostwa świata – argumentuje Paweł Juraszek, czwarty zawodnik ostatnich mistrzostw Europy w Rzymie w konkurencji 50 metrów stylem dowolnym. – Nie nastawiałem się na medal we Włoszech, a po MŚ w Budapeszcie chciałem po prostu szybciej popłynąć. Oczywiście, medal może byłby dla mnie jakimś zwieńczeniem, ale nie czuję zawodu. Wyszedłem z wody i byłem zadowolony z siebie – uzupełnia.

Ochotę na wylot na swój kolejny światowy czempionat przejawia również Kawęcki. W dalszej perspektywie 32-letni zawodnik wierzy w skuteczną walkę o kwalifikację olimpijską do Paryża i udział po raz czwarty w letnich igrzyskach. Podczas najbliższych MP w Olsztynie Kawęcki zamierza się skoncentrować na swojej koronnej konkurencji.

– Będąc pewnym wyjazdu na igrzyska olimpijskie, na pewno we Francji będę dążył do finału, aby zdobyć medal lub chociaż otrzeć się o podium. W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, co będzie, ale po lecie przyszłego roku raczej dalej będę miał zapał, aby trenować. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie. W poprzednim roku miałem problemy z plecami, dlatego też tak słabo poszło mi na MŚ w Budapeszcie. Skupiam się na MP w Olsztynie i kwalifikacjach na MŚ do Fukuoki. Jeśli osiągnę minimum, to w Japonii będę chciał przynajmniej awansować do finału. W Olsztynie popłynę jedynie 200 metrów grzbietem. To moja najważniejsza konkurencja, którą kocham, i na niej się skupiam – opowiada multimedalista MŚ i ME.

Zgrupowanie seniorskiej kadry narodowej w pływaniu w Bydgoszczy potrwa do 22 kwietnia.

Wybrane dla Ciebie

Poważny wypadek w Czerwiennem. Ciężarówka zderzyła się z autem osobowym.

Poważny wypadek w Czerwiennem. Ciężarówka zderzyła się z autem osobowym.

Niecodzienny gość pojawił się na ulicach Gminy Sułkowice.  Może być niebezpieczny

Niecodzienny gość pojawił się na ulicach Gminy Sułkowice. Może być niebezpieczny

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska