Srebro i brąz Zwolińskiej w slalomie w Australii
Dla Zwolińskiej to kolejna zima na Antypodach. Rok temu również tam trenowała, a później podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu zawodniczka Startu Nowy Sącz wywalczyła srebro w slalomie K-1. Teraz na torze w Penrith, gdzie jesienią (1-3 października) odbędą się mistrzostwa świata, spędzi miesiąc (do 24 lutego); wraz z nią formę szlifuje inny z olimpijczyków ze Startu - Grzegorz Hedwig.
Zwolińska zaliczyła już start kontrolny, w mistrzostwach Oceanii dwukrotnie była na podium. Wynik na tym etapie nie jest najważniejszy, ale miejsca w czołówce przekonują, że wszystko idzie w dobrym kierunku. W rywalizacji w K-1 zdobyła srebro, przegrała tylko z najlepszą "góralką" na świecie (m.in. trzykrotną mistrzynią olimpijską) Australijką Jessicą Fox. Natomiast w C-1 była 3. (wygrała Amerykanka Evy Leibfarth). Hedwig stratował w C-1, zajął 16. miejsce, a dalsza lokata to efekt punktów karnych zebranych na trasie.
- Obóz przebiega bardzo pomyślnie. To pierwsze zgrupowanie w tym roku i faktycznie jest dość długie, ale mamy też okazję startować w zawodach, by się sprawdzić. Za nami już pierwsze występy, które poszły mi bardzo fajnie i jest się z czego cieszyć - mówi Zwolińska. - Czekają mnie jeszcze drugie zawody, już na sam koniec tego zgrupowania. Medale to jedno, ale tutaj skupiam się przede wszystkim na treningach, a te starty są typowo kontrolne. Po powrocie do Polski czeka mnie dalsza ciężka praca.
Kacper Sztuba wrócił do kadry slalomowej
Liczna grupa naszych reprezentantów - w slalomie i kayak crossie - równolegle trenowała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ponownie w ośrodku Al Ain, także z grupą juniorów. Już wróciła do kraju.
- Po zeszłym roku widzimy, że dołączanie wyróżniających się zawodników do pierwszej kadry na czas zimowych przygotowań była trafioną decyzją. W samych przygotowaniach do nowego sezonu nie chcemy natomiast rezygnować z rozwiązań, które w 2024 roku przynosiły całej reprezentacji efekty. Staramy się jednak rozwijać, a rok po igrzyskach to dobry czas na wprowadzenie pomysłów dających szansę na rozwój. W naszym sztabie i całej kadry jest dużo nowych rzeczy i jako zespół po prostu musimy się dotrzeć. Dołączył do nas trener przygotowania motorycznego, ściśle współpracujemy też z fizjologiem. Po to jest właśnie rok poolimpijski, żeby dograć pewne rzeczy i następnie z jasno ustalonymi zadaniami ruszyć pełną parą - powiedział trener główny kadry slalomu Jakub Chojnowski.
Do reprezentacji wrócił Kacper Sztuba (AZS AWF Kraków), który w ubiegłym sezonie został zawieszony przez Polski Związek Kajakowy (to była konsekwencja niepochlebnych wpisów w mediach społecznościowych pod adresem działaczy). W żeńskiej kadrze C-1 kibice znajdą nowe nazwisko - Aleksandra Góra, która zmieniła stan cywilny (wcześniej - Stach).
Inauguracja slalomowego sezonu 2025 zaplanowana została na 18-19 kwietnia - na torze Kolna odbędą się zawody o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa.
