https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamizelki i hełmy kuloodporne z kevlaru, czyli co zawdzięczają żołnierze Stefanii Kwolek vel Chwałek

Ryszard Tadeusiewicz
Ryszard Tadeusiewicz
Ryszard Tadeusiewicz
Pisząc te felietony, poszukuję tematów, które mogłyby przybliżyć Czytelnikom osiągnięcia techniczne Polaków. Bywa to trudne, bo próba wmawiania, że to Polacy wynaleźli proch, jest raczej skazana na niepowodzenie. Zapewne nie udałoby mi się też udowodnić, że to właśnie nasi rodacy dali światu broń palną. Coś jednak jest na rzeczy!

Co jest dziś nieodłącznym atrybutem walecznego żołnierza, bohaterskiego policjanta czy nikczemnego gangstera - poza dymiącym pistoletem? Kamizelka kuloodporna! Liczba ludzi, którym ta współczesna „tarcza ochronna” uratowała życie - sięga już tysięcy. Dlatego w filmach często widujemy scenę, w której bohater powalony strzałami przeciwnika ku naszej radości wstaje z martwych i zabija zaskoczonego złoczyńcę, bo pod ubraniem nosił kamizelkę kuloodporną, która pozwoliła mu ujść cało.

W jednym z wcześniejszych felietonów pisałem o Janie Szczepaniku, który wynalazł kamizelkę kuloodporną w 1901 roku. Dzisiaj chcę wspomnieć o tym, że współczesną kamizelkę kuloodporną, lekką, cienką i niesłychanie wytrzymałą, wykonuje się z kevlaru - tworzywa pięć razy lżejszego od stali, cechującego się niewiarygodnie wielką odpornością na przebijanie (zwłaszcza pociskami małokalibrowymi).

Ten znakomity materiał wynalazła nasza rodaczka! Właścicielem technologii wytwarzania kevlaru jest firma DuPont, ale sam wynalazek jest dziełem grupy badaczy, której przewodziła Stephanie Louise Kwolek. Wiadomo też, że Kwolek jest zamerykanizowaną wersją swojskiego nazwiska Chwałek, a rodzice pani Stefanii (która sama urodziła się w Pittsburghu w USA) z całą pewnością wywodzili się z Polski. Tak więc jeden z ważniejszych wynalazków współczesnego świata, służący żołnierzom (hełmy wykonane są z kevlaru), policjantom, gangsterom, ale używany także na kombinezony astronautów - ma z pewnością polskie korzenie.

Od tej pory oglądając w telewizji czy w kinie ubranych w kamizelki kuloodporne żołnierzy, policjantów lub bandytów - bądźmy świadomi, że jest to nasz polski wkład w wyposażenie techniczne ludzi, których żywiołem jest walka. Wkład o tyle szlachetny, że kamizelka taka skutecznie chroni zdrowie i życie osób narażonych na niebezpieczeństwo, ale nie powoduje żadnych obrażeń u ich przeciwników, bo niepodobna użyć kamizelki jako broni zaczepnej.

No i nareszcie wiadomo, co miał na myśli Boy Żeleński, pisząc słynny dwuwiersz: „W końcu dostał takiej manii/że chciał tylko od Stefanii”.

Oczywiście chciał od Stefanii Kwolek kuloodporną kamizelkę!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Szanowny Panie Stefania KWOLEK jest moją ciotką. Jej ojciec JAN był bratem mojego dziadka STANISŁAWA KWOLEK a nie CHWAŁEK. Pochodzą z KOMBORNI na PODKARPACIU.
Nie wiem z kąt Pan posiada takie błędne informacje.
KOMBORNIA to nasza rodzinna miejscowość tu są nasze korzenie.
Stefania KWOLEK miała jeszcze brata STANISŁAWA KWOLEK mieszkającego w USA.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska