Katowice: upiorny areszt MO
Gmach przy ulicy Kilińskiego 9 w centrum Katowic skrywa wiele tajemnic i równie wiele dramatów. Powstał około 1916 roku według projektu Emila i Georga Zillmannów. Urzędowały tu kolejno policja pruska (1916–1920), plebiscytowa (1920–1922), Policja Województwa Śląskiego (1922–1939), następnie niemiecka policja – Schutzpolizei – Schupo (1939–1945), a od 1945 roku również Milicja Obywatelska. W podziemiach znajdował się areszt MO i Urzędu Bezpieczeństwa.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
W 2002 roku budynek stał się siedzibą katowickiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, natomiast pięć lat później – w 2007 roku – w piwnicach otwarto pomieszczenia edukacyjne upamiętniające tragedię totalitaryzmu komunistycznego z ekspozycję muzealną „Oczy i uszy bezpieki”.
Wystawa i doskonale zachowany areszt były regularnie udostępniane zwiedzającym, przede wszystkim młodzieży szkolnej, ale nie tylko. W trakcie Nocy Muzeów przy Kilińskiego 9 ustawiały się długie kolejki tych, którzy chcieli zajrzeć do dawnych kazamtów UB. Zachowały się tu przecież dawne więzienne cele i kraty, a autentyczności całości nadawały mundury MO, aparaty fotograficzne agentów służb bezpieczeństwa, a także wykonane przez nich fotografie.
Nie przeocz
Niezwykłą wystawę w dawnym areszcie zlikwidowano wraz z wyprowadzką IPN. Teraz w budynku urzędują tu terytorialsi
Jednak w 2012 roku IPN wyprowadził się z centrum Katowic do nowej siedziby w Józefowcu, a unikalna ekspozycja została zlikwidowana. Przez pewien czas rozważano, aby do gmachu przenieść Komendę Miejską Policji, ostatecznie jednak z planów nic nie wyszło, a budynek niszczał. Co gorsza w 2017 roku wnętrza zostały zalane po awarii wodociągu, a woda zatopiła m.in. piwnice z dawnym aresztem. Ślady zalania widać tu do dziś.
Gdy w 2019 roku gmach przejęli terytorialisi był w fatalnym stanie. Niedługo później ruszył pilnie potrzebny remont wnętrz, a od stycznia tego roku urzęduje tu dowództwo 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Prace prowadzone są etapami.
- Jak dotąd udało nam się wyremontować trzy poziomy jednego skrzydła oraz hol główny. Wszystko zaprojektowano na podstawie tak zwanej białej księgi budynku, a prace prowadzone są pod nadzorem konserwatora zabytków, by odtworzyć wygląd wnętrz – mówiła Monika Krasińska-Ligejka, rzecznik prasowy 13. ŚBOT
Zobacz koniecznie
W dalszej kolejności remontowany będzie dach – to najpilniejsze prace do wykonania, a także pozostałe wnętrza (w tym niezwykła drewniana sala reprezentacyjna), a w końcu również elewacja.
Poza tym w planach jest również odnowienie piwnicy. - Jednym z najtrudniejszych zadań w trakcie remontu było podpięcie instalacji w piwnicach, tak by nie zniszczyć aresztu – podkreślała rzeczniczka.
Jak obecnie wygląda dawny areszt? Czas się tu zatrzymał. Na ścianach wydrapane inicjały i daty, zakratowane okna i lampy, oznaczone wyjście na plac spacerowy, ponumerowane cele, a w drzwiach cel – wizjery. Do tego izba zatrzymań.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
