Na pierwszy skok złodzieje wybrali mieszkanie na czwartym piętrze. Wykorzystali moment, kiedy właściciel poszedł na zakupy. Wyłamali zamki w drzwiach wejściowych i ukradli laptopa oraz złotą obrączkę o łącznej wartości 2,5 tys. zł. Żaden z sąsiadów niczego nie widział. Następnego dnia splądrowali mieszkanie, którego właścicielka wyszła na dwie godziny.
Kęty: budowa obwodnicy rusza na początku marca
Kiedy wróciła kilka minut przed południem drzwi do jej mieszkania były otwarte. Złodzieje wyłamali wkładki obu zamków i weszli do środka. Tak jak podczas pierwszego włamania skusili się na laptopa oraz biżuterię. Straty oszacowano na 1800 złotych. W dniu drugiej kradzieży na klatce schodowej widziano mężczyznę w wieku około 25 lat i 175 cm wzrostu. Nie ma jednak pewności, że ma on jakiś związek ze sprawą.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy