„Kibice przetrzymywani byli w niewielkiej klatce wykonanej z grubych prętów przypominającej klatki dla dzikich zwierząt w ZOO. Doskonale rozumiem, że względy bezpieczeństwa są bardzo istotne, ale nie można popadać w skrajność bo tego typu „konstrukcje” z pewnością nie prowadzą do ucywilizowania społeczności stadionowej” – pisze w liście prezes Artur Trębacz.
Szef Hutnika dodaje, że zastosowanie takiej konstrukcji ociera się o łamanie praw człowieka, zwłaszcza, że wśród nowohuckich kibiców są kobiety i osoby starsze.
„Wszyscy chcemy aby „zdjąć” z kibiców piłkarskich otoczkę chuliganów i bandytów, którzy to stanowią jedynie promil w całej rodzinie kibicowskiej, nie mniejszy i nie większy niż w innych grupach społecznych. Takie traktowanie kibiców z pewnością tego nie ułatwi” – dodaje prezes Trębacz.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad: przejście, na którym zginął prof. Vetulani będzie przebudowane. Wiele innych też