Sobotni wieczór 4 grudnia, tuż przed godziną 19. Na ulicy Pawiej, tuż obok Galerii Krakowskiej, zatrzymują się autokary, wokół nich policjanci i radiowozy z włączonymi sygnałami świetlnymi. Z autokarów wysiada na ulicę grupa ponad 150 osób. Wśród przechodniów, a jest ich mnóstwo, bo to w końcu czas mikołajkowych zakupów last minute - poruszenie i zaciekawienie: o co chodzi?! Zaśpiewy zaintonowane przez grupę wyjaśniają: oto kibice Pogoni Szczecin. ZDJĘCIA >>>>> Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Pogoń wcale w ten weekend nie rozgrywała meczu w Krakowie. A zatem - skąd wzięli się tu jej kibice, w zorganizowanej grupie? Otóż w Krakowie mieli przesiadkę z autokarów na pociąg. W podróży, która w sumie liczyła około 850 km w jedną stronę!
Szczeciński zespół w sobotę grał w Niecieczy (z Bruk-Betem Termaliką). To stamtąd sympatycy Pogoni przyjechali autokarami na ul. Pawią. Następnie, wzdłuż Galerii Krakowskiej przeszli na dworzec kolejowy, z którym galeria sąsiaduje. Co ważne: było spokojnie i kulturalnie. A nastroje w grupie świetne, bo "Portowcy" wygrali w Niecieczy 3:1 i liczą się w grze o mistrzostwo Polski.