Do wydarzenia miało dojść wcześniej - przed meczem z Pogonią Szczecin 14 września, ale wtedy organizatorom szyki popsuła pogoda. Do zbiórki i marszu doszło więc przed meczem przyjaźni z Lechem. Stawili się przedstawiciele blisko 70 fanklubów Cracovii z całej Małopolski i inni niezrzeszeni kibice.
Marsz odbywał się pod hasłem "Zjednoczona Cracovia". Kibice chcieli zamanifestować jedność środowiska i siłę, jaka ona stanowi. Wybrano dobry mecz, ten, na który sprzedały się wszystkie bilety, a to sytuacja niecodzienna w Cracovii. Bilety zakupiło 13 337 osób. wyłączony ze sprzedaży był tylko sektor "J" przeznaczony dla gości. To efekt tego, że pozostaje on w remoncie po meczu z Widzewem Łódź.
Powstał facebookowy profil "Zjednoczona Cracovia" na którym organizatorzy piszą tak:
Zjednoczona Cracovia - inicjatywa większości grup kibicowskich działających dla Cracovii. Wielu z Was pewnie zadaje sobie fundamentalne pytanie - „po co?” Przede wszystkim chcemy wyciągnąć rękę do tych których z różnych względów z nami w ostatnim czasie nie było tak aby każdy znalazł misję dla siebie. Chcemy aby na Cracovii każdy kto ma ją w sercu, czuł się dobrze na trybunach. Chcemy aby środowiska Cracovii działały w jednym celu, i dążyły tą samą drogą. Chcemy aby trybuny Cracovii pękały w szwach nie tylko na Ziemi Świętej ale również na meczach wyjazdowych. Na sam koniec to co najważniejsze, chcemy aby rosły nowe pokolenia pasiaków z krwi i kości aby siła społeczności Cracovii rosła, a biało-czerwone serca niosły Cracovię ku chwale.
Mimo zakazu stadionowego dla zorganizowanej grupy kibiców, fani "Pasów" byli obecni na wyjazdowych spotkaniach z Koroną, Jagiellonią, Puszczą i Śląskiem.
Race i zadymiony stadion na meczu Cracovii z Lechem. Sędzia ...