Kiedy Iga Świątek trafi do Alei Gwiazd Tenisa w Krakowie? Magda Grzybowska: Na pewno zasłużyła, ale może warto poczekać

Iga Świątek już jest jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek z Polski, mimo że skończyła dopiero 19 lat. Triumfując na kortach w Paryżu na początku października, stała się naturalną kandydatką do dołączenia do grona najbardziej zasłużonych. Magdalena Grzybowska, była tenisistka z Krakowa, która uczestniczyła w inauguracji Alei Gwiazd Tenisa półtora roku temu, uważa jednak, że z uwiecznianiem osiągnięć nastolatki wcale nie musimy się spieszyć.

- Biorąc pod uwagę to, co osiągnęła, z pewnością powinna znaleźć się w Alei Gwiazd, tu nie ma żadnych wątpliwości. Pytanie tylko, czy nie warto poczekać, by nie wywierać na nią zbyt dużej presji, by nie kłaść na jej barki wszystkiego na raz. Jej samej to chyba nie sprawi wielkiej różnicy, czy znajdzie się w Alei Gwiazd już teraz, czy później. Bo przecież na pewno ona tam będzie, kwalifikuje ją do tego uzyskany wynik - wyjaśnia Grzybowska.

Sławomir Jachimowski, prezes fundacji „Aleja Gwiazd”, podczas otwierania Alei Gwiazd Tenisa w 2019 roku tłumaczył, że jury będzie brać pod uwagę wyniki sportowców dopiero wtedy, gdy przestaną grać.

- W pierwszych edycjach będziemy się trzymali kryterium, że tenisista zakończył karierę i ma duże osiągnięcia na arenach polskich i międzynarodowych. Po latach to się może jednak zmienić, bo wiadomo, że liczba osób stanie się ograniczona – powiedział Jachimowski.

W przypadku Igi Świątek może to oznaczać oczekiwanie przez nawet 15 lat!

- Skoro takie są zasady, to chyba nie ma co ich zmieniać - przekonuje jednak Grzybowska. - Zakończenie kariery byłoby naturalną granicą. Uważam, że w przypadku Igi warto poczekać choćby dlatego, że może dokonać jeszcze większych rzeczy. Stać ją na to.

Pierwszymi osobami, które uhonorowano pamiątkowymi tablicami na promenadzie przy ulicy Koletek obok kortów krakowskiego Nadwiślanu, były Jadwiga Jędrzejowska, Wojciech Fibak, Agnieszka Radwańska, Ignacy Tłoczyński, Magdalena Grzybowska i deblista Mariusz Fyrstenberg.

W trakcie inauguracji 14 kwietnia 2019 roku byliśmy świadkami symbolicznej sztafety pokoleń, bowiem właśnie tego dnia dokładnie o tej samej porze Iga Świątek grała w swoim pierwszym finale turnieju WTA. W Lugano przegrała, ale już jako 17-latka pokazała, jak wielkim talentem dysponuje.

- Iga, wchodząc do finału, wykorzystała swoją szansę, rozmawialiśmy o tym z Agnieszką Radwańską – opowiadał wówczas Wojciech Fibak. - Jestem pewien, że ona awansuje i do trzydziestki, i do dwudziestki rankingu WTA. To wielki talent, gra inaczej niż Agnieszka, bo wszystko rozwiązuje błyskawicznie. To bardziej tenis atletyczny, ale jest w tym dużo precyzji. To inny rodzaj talentu, bo Agnieszka grała tenis delikatny, a do tego dokładała spryt.

Dopytywany, kiedy spodziewa się dołączenia Igi do Isi w Alei Gwiazd Tenisa, legendarny tenisista odparł wówczas: – Jestem przekonany, że Iga trafi tutaj. No i Hubert Hurkacz też. A wcześniej Łukasz Kubot, Kasia Nowak... Jest jeszcze wiele godnych nazwisk: Wiesław Gąsiorek, moi koledzy z kortów, jak Tadeusz Nowicki.

A co jeśli Świątek wygra turniej Wielkiego Szlema? Będziemy czekać z miejscem dla niej w Alei Gwiazd aż zakończy karierę? - dopytywaliśmy owego dnia.

– Nie wiem, czy wygra Szlema, ale na pewno będzie się do tego zbliżać – odparł Fibak.

Okazało się, że była to nadmierna ostrożność w prognozach, bo Iga triumfowała w turnieju Wielkiego Szlema zaledwie półtora roku później.

Decyzje o umieszczeniu nowych postaci w Alei Gwiazd Tenisa są podejmowane kolegialnie przez sześć osób. W tym gronie są: Agnieszka Radwańska, Magdalena Grzybowska, Mariusz Fyrstenberg, Wojciech Fibak, Robert Radwański i Sławomir Jachimowski. Był pomysł, by siódmą osobą w jury (aby uniknąć remisów przy głosowaniach) został Jerzy Janowicz senior.

Obejrzyjcie sławy polskiego tenisa podczas inauguracyjnej uroczystości w kwietniu 2019 roku.

Sportowy24.pl w Małopolsce