Kierowcy i motorniczowie w Krakowie nie czują się bezpiecznie. Rozwiązaniem zamknięte kabiny? Miasto nie widzi takiej potrzeby

- Kierowcy i motorniczowie pracujący w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Krakowie narażeni są na szereg niebezpiecznych sytuacji, z jakimi się spotykają niemalże każdego dnia podczas prowadzenia pojazdów. Zdecydowana większość zachowań niebezpiecznych skierowanych przeciwko kierowcy lub motorniczemu sprowadza się do kierowania agresji słownej pod jego adresem. Niemniej zdarzają się także takie zachowania ze strony pasażerów, które prowadzą do naruszenia nietykalności fizycznej kierowcy - pisze w interpelacji do prezydenta miasta, radny Łukasz Gibała.

Jak dalej wskazuje radny, wspomniane agresywne zachowania skierowane do kierowcy lub motorniczego są zagrożeniem nie tylko dla samego kierującego, ale również dla pasażerów i uczestników ruchu.

- Niejednokrotnie zachowania agresywne wobec kierowców mają miejsce, kiedy pojazd komunikacji zbiorowej jest w ruchu - dodaje Gibała.

- W obawie o swoje bezpieczeństwo, a także mając na uwadze troskę o komfort i bezpieczeństwo innych podróżnych i kierowców pracownicy MPK S. A. postulują o wprowadzenie w pełni zabudowanych kabin kierowcy i motorniczego. Aktualnie pełne kabiny wykluczające napaść fizyczną ze strony osoby postronnej na kierowcę lub motorniczego zamontowane zostały w tramwajach typu Lajkonik. Jednocześnie, jak wskazują pracownicy MPK, w procedurach przetargowych na zakup nowych pojazdów nie wprowadzono wymogu pełnej kabiny, a poprzestano na zastosowaniu kabin tzw. półotwartych - wyjaśnia Gibała i dodaje: - Pracownicy MPK sprzeciwiają się tego typu rozwiązaniu, wskazując na konieczność stosowania podwyższonych standardów bezpieczeństwa i stosowania kabin pełnych w nowo zakupionych pojazdach.

Jak wyjaśniają urzędnicy miejscy w odpowiedzi na interpelację, stworzone warunki pracy dla prowadzących pojazdy zapewniają bezpieczeństwo w zakresie wymagań zawartych w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy w komunikacji miejskiej oraz autobusowej komunikacji międzymiastowej.

- Powyższe wymaganie nie stanowi zobowiązania pracodawcy, czyli Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego S.A. w Krakowie do stosowania zamkniętej kabiny w pojeździe w rozumieniu całej zabudowanej przestrzeni. Spółka buduje bezpieczeństwo prowadzącego nie tylko poprzez spełnienie wymogów prawnych, ale również skuteczne narzędzia monitoringu, w tym podglądu zdalnego, nagrywanie głosu z kabiny przyciski antynapadowe, sprawną komunikację z Główną Dyspozytornią Ruchu, a przede wszystkim szybką i efektywną reakcję służb interwencyjnych, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych - tłumaczą urzędnicy.

Urzędnicy tłumaczą, że prowadzący uznawany jest za funkcjonariusza publicznego: - jest to istotny i realny element budowania świadomości społecznej w zakresie bezpieczeństwa przewozów i prowadzących - wyjaśniają.

- Należy zwrócić uwagę na zalety kabin półotwartych, które w trakcji autobusowej funkcjonują od końca lat 90-tych,a w trakcji tramwajowej stosowano to rozwiązanie przed zakupem wagonów typu Lajkonik. Kabiny półotwarte mają na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa - umożliwiają łatwiejszy kontakt z pasażerem, kontrole pojazdu i obserwacje przestrzeni pasażerskiej. Podjęcie szybkiej reakcji przez prowadzącego w przypadku niebezpiecznych zdarzeń nie tylko pozwala reagować na potrzeby pasażerów, ale również podnosi bezpieczeństwo prowadzącego. Doświadczenia przy zastosowaniu półotwartych kabin w autobusach pokazały, że nie stanowi ona zagrożenia dla bezpieczeństwa kierowcy, a zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo pasażerów - tłumaczą urzędnicy.

W związku z tym nie jest planowane wprowadzenie jako standardu wyposażenia wszystkich nowo zakupionych i modernizowanych pojazdów MPK S.A. w Krakowie w kabiny zamknięte.

Koniec zerowego VAT na żywność! Ceny wzrosną?