Uroczystości 3 Maja rozpoczęły w Zakopanem pod Drzewem Wolności vis a vis Starego Kościółka na Pęksowym Brzyzku. Przedstawiciele władz miasta, starostwa, a także instytucji pozarządowych i firm działających na terenie powiatu tatrzańskiego złożyli wiązanki kwiatów. Następnie udali się do Sanktuarium Najświętszej Rodziny na Krupówkach, gdzie odprawiono Mszę za Ojczyznę.
W trakcie przemarszu do kościoła, a także z kościoła na Plac Niepodległości harcerze, górale, zakopiańczycy i turyści nieśli kilkudziesięciometrową biało-czerwoną flagę. W pochodzie uczestniczyła także góralska kapela i poczty sztandarowe.
Na Placu Niepodległości przy Pomniku Grunwaldzkim głos zabrał ustępujący gospodarz miasta. - Konstytucja 3. Maja, to już 233 lata, jak możemy korzystać z praw demokracji, ale też toczą się spory. Złość, niechęć, nienawiść, kto lepiej przestrzega. Było nawet rozdawanie książeczek konstytucji. Wręczono mi przy oczku wodnym. Chciano wydobyć ode mnie deklarację, czy jest ona ważna. Powiedziałem, że jest dla mnie tak ważna, że znajduje się na drugim miejscu, bo na pierwszym jest Biblia - mówi Leszek Dorula. - Mając piękne wartości możemy żyć razem jako wspólnota chrześcijańska, która dobrze sobie życzy. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Używa się różnych słów, a nawet gwiazdek. Czy w ten sposób szanuje się drugiego człowieka, konstytucję, jego miłość do Polski i tej małej ojczyzny - kontynuował przemówienie burmistrz Zakopanego.
Po zaśpiewaniu Hymnu Polski złożono wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Grunwaldzkim. Na zakończenie zaśpiewano także Rotę.
Krupówki już pełne, a turyści dalej jadą do Zakopanego. Zako...