W poprzednim sezonie Błękitni uzyskali najlepszy wynik w historii - zajęli w swojej grupie 2. miejsce, a w walce o awans do IV ligi ulegli na finiszu TS Węgrzce. - Szkoda tego sezonu, bo przecież nie przegraliśmy z Węgrzcami - u nich wygraliśmy, u siebie zremisowaliśmy - mówi trener Krzysztof Szumiec. - Po analizie okazało się, że zaważyły mecze na początku sezonu. Część podstawowych zawodników miała w sierpniu urlopy, nie mogliśmy grać w optymalnym składzie, zremisowaliśmy z Orłem Iwanowice, który spadł, przegraliśmy u siebie ze Spójnią Osiek. Dlatego teraz ustaliliśmy, że zawodnicy na wakacje jadą w lipcu, na mecze w sierpniu mamy być już w pełnym składzie.
W kadrze Błękitnych nie będzie w letniej przerwie dużych zmian. Ubył Antoni Suwała (do Clepardii). W Modlnicy ma grać Mateusz Arian, mający w dorobku występy w I i II lidze w MKS Kluczbork oraz epizodyczny występ w ekstraklasowej Wiśle Kraków (ostatnio był w drużynie rywala - Orle Bębło). Błękitni dopinają jeszcze transfer bramkarza, także mającego w CV występy na szczeblu centralnym, będzie też nowy młodzieżowiec. - Po sparingach widać, że Arian to duże wzmocnienie - nie kryje trener.
Na razie nie wiadomo, jaki będzie dokładnie regulamin rozgrywek. To o tyle ważne, że w następnym sezonie będzie tylko jedna grupa IV ligi, a powstaną dwie grupy nowej V ligi. Niewykluczone, że w związku z reorganizacją mistrzowie okręgówek nie będą mieć bezpośredniego awansu do IV ligi.
- Chcemy walczyć o jak najwyższe cele, zobaczymy, co nam to da. Trzon drużyny został utrzymany, jeszcze się wzmocniliśmy. Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego sezonu, jestem dobrej myśli - mówi Szumiec.
W sparingach Błękitni przegrali z Tempem Białka 0:3, pokonali Świt Krzeszowice 9:4 i ulegli Kmicie Zabierzów 0:1.
