Grający trener Krzysztof Szumiec nie kryje, że zespół ma być liczącą się siłą w lidze. - W dwóch poprzednich sezonach byliśmy w czołówce tabeli, na drugim i piątym miejscu. Chcemy się w niej utrzymać, znów być w pierwszej piątce - mówi Szumiec. - Wiadomo, że to Wieczysta jest głównym kandydatem do awansu, ma bardzo mocny skład i nieograniczony budżet. My będziemy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu i jak najwyższą pozycję. Chcemy dalej systematycznie budować drużynę, która mogłaby kiedyś zagrać w czwartej lidze, może już za dwa lata. Cały klub się rozwija, mamy dużo młodzieży, drużyny są w niemal każdym roczniku, teraz brakuje tylko juniorów starszych. Są plany stworzenia drugiego boiska.
W lecie w drużynie zaszły spore zmiany, straciła dwóch ważnych piłkarzy. Odszedł Paweł Słonina (do Wieczystej Kraków), który w poprzednich rozgrywkach został królem strzelców tej grupy "okręgówki", a także Mirosław Podgajny (Zelków). Ten drugi w ekipie z Modlnicy spędził aż 8 lat, strzelając - jak wyliczono w klubie - 172 bramki w 195 meczach (najwięcej w historii Błękitnych). - Mirek nie mógł już pogodzić treningów z pracą. Bardzo mu dziękujemy za grę w naszym klubie - mówi trener Szumiec.
W zespole jest kilka nowych twarzy. Dołączyli m.in. pomocnicy Jacek Okarmus (ze Skawinką Skawina wywalczył ostatnio awans do IV ligi) i Dominik Mączyński (IV-ligowa Clepardia Kraków), a także bramkarz Michał Bartków (Borek Kraków) i napastnik Wojciech Janowski (LKS Wisła Wielka). Pozyskani zawodnicy na razie wywiązują się z powierzonych im zadań - Mączyński ma na koncie hat-trick, Janowski łącznie zdobył trzy gole.
- Tak poważnych transferów dotychczas w naszym klubie nie było. Jestem tu od sześciu lat, to teoretycznie najmocniejszy skład, jaki mieliśmy - zauważa Szumiec. - Zawsze strzelaliśmy dużo bramek. Nowy sezon zaczęliśmy bardzo dobrze, utrzymaliśmy skuteczność w ofensywie, a straciliśmy tylko jednego gola, widać, że w grze obronnej jest poprawa. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska