Jordan-Sum Zakliczyn – Wiarusy Igołomia 5:5 (1:3)
Bramki: 0:1 A. Dobosz 5, 0:2 A. Dobosz 12, 1:2 Kiebuła 35, 1:3 A. Dobosz 40, 2:3 Gudz 50, 3:3 Kiebuła 52, 4:3 Płoszaj 60, 4:4 A. Dobosz 77, 5:4 Wójcik 83, 5:5 A. Dobosz 90+4.
Jordan: E. Burkat – A. Ślusarczyk (70 Wójcik), Jabłoński, Obłaza, Leśniak (46 M. Ślusarczyk) – Płoszaj, Jędrszczyk, Gudz, Kwater, Surówka (85 Firek) – Kiebuła (87 Haberny).
Wiarusy: Potijenko – Skrzyński (70 Skocz), Gurda, Bętkowski, Świętek – Siwek, Mazur, R. Galus, R. Nowak (55 S. Galus), Kopiejka (50 Sala) – A. Dobosz.
Sędziował: Karol Pigulak. Czerwona kartka - Płoszaj (90).
Szalony mecz. Goście wprawdzie przełamali koszmarną serię porażek (aż 8 spotkań), ale nawet pięć goli – wszystkie strzelił A. Dobosz – nie dało im zwycięstwa. Co więcej, remis został wyszarpany w ostatniej akcji spotkania, po trafieniu w zamieszaniu po rożnym. Wcześniej piłkarze w Igołomi roztrwonili dwie bramki przewagi.