Radziszowianka Radziszów – Górnik Wieliczka 5:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Pakosz 22, 2:0 Pająk 50, 3:0 Pakosz 55, 4:0 Pakosz 64, 4:1 Kłys 72, 5:1 Surówka 83.
Radziszowianka: Nędza – Goncerz, Pilch, Baliga, Grzesik – Kurek (46 Zięcik), Maik (62 Bierówka), Sosin, Węgrzyn (78 Surówka) – Pakosz (67 Jasiołek), Pająk (67 Romek).
Górnik: Hebda – Rudzik (6 Józefek), Idzi (83 Zagaja), Makówka, Pietrzyk – Wilk, Wiech (46 Kłys), Kurzawiński, Steinhoff, Polus (64 Wrześniak) – Juras.
Sędziował: Paweł Romaniak. Widzów: 50.
Zasłużone zwycięstwo Radziszowianki, która wysoko wygrała wszystkie dotychczasowe mecze w lidze. Najwięcej szkody wieliczanom wyrządzili Pakosz (hat-trick) i Pająk, a ładną bramkę – wolejem - zdobył rezerwowy Surówka.
Tempo Rzeszotary – Gdovia Gdów 3:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Chachlowski 62, 2:0 Chachlowski 68, 3:0 Kotaś 74, 3:1 Piernaczyk 74, 3:2 Piernaczyk 77.
Tempo: Sepioło – Grochal, Zdun, Kozioł (70 Kotaś), T. Kuc – Lasek, Chodźko, Chachlowski, Kolbusz (46 Stryszowski), Bitka (46 Bielański) – M. Kuc.
Gdovia: Woźniak – Kulma, Dubiel, Ciężarek, K. Nowak – Wołek (70 Sz. Nowak), Kominiak (46 Banasiuk), Ptak (70 Zarywski), Czajkowski, Noga – Piernaczyk.
Sędziował: Łukasz Szymczyk. Widzów: 200.
Przez godzinę niewiele się działo, później kibice obejrzeli pięć bramek. Trzy pierwsze padły dla Tempa: Chachlowski trafił z 25 m oraz po akcji i wycofaniu piłki przez Stryszowskiego, a Kotaś popisał się skuteczną dobitką. Goście jeszcze zdobyli się na zryw, lecz punktów nie wywalczyli.
Wróblowianka Kraków – Błękitni Bodzanów 4:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Drobniak 15, 1:1 Mordec 36, 2:1 Szwajdych 45, 3:1 Szwajdych 56, 4:1 R. Ślęczka 65.
Wróblowianka: Tracz – D. Guzik, Markiewicz, Bagnicki, Mik – Mordec, R. Ślęczka (70 Gieroński), A. Ślęczka – Gawlik (77 Koczara), Szwajdych (70 Sobolewski), Górecki (65 Strojek).
Błękitni: Machlowski – Wajda (85 Fedorcow), Flak, Zawalonka (60 Kania), J. Jastrzębski – Najder, Starowicz, Budek – A. Jastrzębski, Krauss (75 Stachura), Drobniak.
Sędziował: Mateusz Czerwień. Widzów: 70.
Błękitni objęli prowadzenie (dobitka Drobniaka po centrze), ale później zostali wypunktowani przez faworyta. Mordec strzelił z 8 metrów w dalszy róg, Szwajdych wykorzystał sytuację sam na sam i zamknął zagranie z boku, a kropkę nad i postawił R. Ślęczka, trafiając po przejęciu piłki odbitej od obrońcy.
Pasternik Ochojno – Orzeł Myślenice 3:2 (2:1)
Bramki: 0:1 Ponomarenko 15, 1:1 Thier 29, 2:1 Thier 45 karny, 3:1 J. Świątko 85, 3:2 Kyrylow 90+2.
Pasternik: Karagiannakos – Szot, Sosnowski, Tomana, A. Świątko – Pabian (72 Zając), Mróz, Galas (80 A. Molus), Matoga (75 Krężelok) – Thier (63 Mieszczak), J. Świątko (89 M. Molus).
Orzeł: Pajka – Moskal (46 Mistarz), Kasprzyk, Serafin, K. Górka (70 Mirochna) – Topa, Niedźwiedź (80 Pyzio), Pilch, Ponomarenko (46 Kyrylow), Żak – Kasperek (80 Braś).
Sędziował: Kamil Kołodziejczyk. Widzów: 80.
Zasłużona wygrana Pasternika. Objął prowadzenie po dwóch golach Thiera (trafił w bliższy róg i z karnego za faul na Matodze). Na 3:1 podwyższył J. Świątko, który po kontrze w sytuacji sam na sam celnie kopnął z ostrego kąta. Orzeł zyskał cień nadziei po golu Kyrylowa w zamieszaniu, ale punktów nie zdobył.