Gospodarze chcieli jak najszybciej otworzyć wynik. W polu karnym Radosław Oczkowski dryblował zbyt długo i w efekcie jego strzał został zablokowany.
Jednak chwilę później miejscowi puścili „Oko” do rywali, ale był to znak pojednania. Przeciwnie. Wysłali sygnał, że nadszedł czas otwarcia wyniku. Po podaniu Patryka Formasa z prawej strony, przed polem bramkowym odnalazł się Radosław Oczkowski, głową posyłając piłkę do siatki.

Miejscowi chcieli pójść za ciosem. Chwilę później wyborną okazję miał Arkadiusz Ryś, ale minimalnie chybił.
Z kolei tuż przed przerwą, z bliska minimalnie nieclenie główkował Patryk Formas.
Po zmianie stron goście starali się wyrównać. Jednak miejscowi podwyższyli prowadzenie; po podaniu z lewej strony od Bartłomieja Rysia, akcję na dalszym słupku zamknął Patryk Formas.
Później Bartłomiej Mika, wygrał pojedynek z bramkarzem, a potem oznajmił kolegom wymownym gestem, że zostanie tatą.
Wynik meczu ustalił Paweł Karpiel, przewrotką trafiając do siatki po podaniu z rzutu rożnego od Patryka Lichoty.
- Ważne, że - poza pełną pulą – udało nam się w tyłach wyjść na zero – zwrócił uwagę Andrzej Lubański, trener Rajska.
- Dobrze, że skuteczność zespołu rozłożyła się na cały zespół – podkreślił Kacper Madeja, który dwa tygodnie po meczu przeciwko Halniakowi będzie świętował 18. urodziny, a zawodnik czeka na swoją pierwszą seniorską bramkę.
- Bez kilku podstawowych zawodników nie byliśmy w stanie powalczyć z mocnym Rajskiem na tyle skutecznie, żeby zdobyć choćby punkt – podkreślił Kamil Żmuda, trener Halniaka.

LKS RAJSKO – HALNIAK TARGANICE 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Oczkowski 22, 2:0 Formas 60, 3:0 Mika 70, 4:0 Karpiel 81.
LKS RAJSKO: Kulczyk – Habczyk, Beberok, Welber, B. Ryś (75 Karpiel) – Pniak (57 Brzeziński), A. Ryś, Madeja (57 Mika), Lichota (82 Żak), Oczkowski (75 Wykręt) – Formas (75 Kubiczek).
HALNIAK: S. Młocek – Urbańczyk, Kantyka, K. Żmuda, Socała (75 Smaza) – R. Magiera, D. Kubik, G. Kubik (77 J. Młocek), Pytel, Przybylski (65 Górski) – Nieciąg.
Sędziował: PIOTR MUCHA (OLKUSZ). ŻÓŁTE KARTKI: Kubiczek – Kantyka, R. Magiera, G. Kubik, Urbańczyk, K. Żmuda (dwie). Czerwona kartka: K. Żmuda (po meczu, za drugą żółtą). Widzów: 100.
Inne mecze 5. kolejki:
- Olimpia Chocznia – Burza Roczyny 5:0 (5:0)
- Orzeł Witkowice – Żuraw Krzeszów - przełożony na 11 września
- Naroże Juszczyn – Nadwiślanin Gromiec 1:1 (0:1)
- LKS Gorzów – Brzezina Osiek 0:3 (0:0); bramki: Piwowar 67, P. Oczkowski 79, Kuźma 88.
- Huragan Inwałd – Fablok Chrzanów 0:5 (0:3)
- Babia Góra Sucha Beskidzka – Zgoda Byczyna-Jaworzno 2:0 (0:0)
- BCS Zawoja – LKS Bobrek 1:3


Bądź na bieżąco i obserwuj
- Velo Soła jak magnes przyciąga rowerzystów. To trasa z pięknymi widokami
- Duże zmiany w rozkładach jazdy pociągów z Krakowa do Oświęcimia
- Czwarty sezon hokejowej drużyny akademickiej w Oświęcimiu
- Turyści z całej Polski i z zagranicy przyjeżdżają do Oświęcimia na zamek
- Ochotnicza Straż Pożarna w Oświęcimiu świętowała jubileusz 150-lecia
- Zabytkowa kopalnia Jawiszowice ma szansę być hitem turystycznym regionu