Lider tabeli doznał sensacyjnego pogromu, ale całkowicie zasłużonego, bowiem goście zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, prezentując świetną skuteczność (w drugim kolejnym meczu zdobyli cztery gole).
Nadzieje gospodarzy odżyły, gdy Petar Borovicanin doprowadził do remisu, ale potem goście po rzucie rożnym i dwóch kontrach „zdemolowali” popełniających liczne błędy w obronie przeciwników.
Garbarnia Kraków – Soła Oświęcim 1:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Cygnar 20, 1:1 Borovicanin 52, 1:2 Szopa 56, 1:3 Hałgas 67, 1:4 Snadny 76.
Garbarnia: Cabaj – Piszczek (70 Szymonik), Moskal, Kalemba, Borovicanin – Serafin (68 Wcisło), Ferens (76 Cygnarowicz), Kostrubała, Nowak, Pietras (46 Kitliński) - Siedlarz.
Soła: Koper – Furtak, Szewczyk, Drzymont, W. Jamróz – Gleń (70 Ząbek), Szopa (90+2 Skiernik), Dynarek, Hałgas (88 J. Jamróz) – Snadny (76 Knapik), Cygnar.
Sędziował: Michał Górka (Tarnów). Żółte kartki: Kostrubała, Piszczek – Gleń, W, Jamróz, Szopa. Widzów: 150.