- Kijów jeszcze nie jest w pełni europejskim miastem, ale aspiruje do tego miana, rozwija transport publiczny i potrzebuje nowoczesnych, klimatyzowanych tramwajów - powiedział Witalij Kliczko. - Te, które jeżdżą pod naszym mieście, a jest ich około 450, są starsze ode mnie.
Memorandum przewiduje powstanie montowni bydgoskich tramwajów na Ukrainie.
Będą to pojazdy typu Twist, podobne do tych, jakie jeżdżą już po Moskwie.
- Te jednak będą specjalnie dostosowane do warunków klimatycznych panujących w tej części Ukrainy, zwłaszcza do dużych wahań temperatur - od minus do plus 40 stopni Celsjusza - wyjaśnia Maciej Grześkowiak z bydgoskiej Pesy.
- W pierwszym etapie będzie to 50 tramwajów, ale to nie koniec - zapewnił Witalij Kliczko. - Wkrótce popiszemy konkretną umowę, w której sprecyzowana będzie forma naszej współpracy i wtedy też będziemy mogli powiedzieć coś więcej o finansowaniu tej inwestycji.
