Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłusownik może trafić na rok do więzienia

Marta Paluch
Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Wschód oskarżyła Zbigniewa S. o to, że w swoim domu miał wnyki i pochodzące z kłusownictwa skóry zwierząt chronionych. To naruszenie prawa łowieckiego, za które mężczyzna może trafić do więzienia.

Zbigniew S. mieszka pod Krakowem. Śledczy ustalili, że przed 19 lipca 2011 r. posiadał bezprawnie pozyskane trofea zwierząt łownych - dwie skóry borsuka i jedną lisa. Ponadto miał również narzędzia używane przez kłusowników do nielegalnych polowań, w tym 47 sztuk wnyków i dwa zwoje stalowej linki.

- Biegły z zakresu gospodarki łowieckiej i myślistwa uznał, że wymienione skóry pochodziły ze zwierząt zabitych w inny sposób, niż przy użyciu broni myśliwskiej. I nie zostały pozyskane w ramach legalnego polowania zgodnie z zatwierdzonym planem łowieckim - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska. Tłumaczy, że zarówno borsuki, jak i lisy pozostają pod ochroną prawa łowieckiego, nie wolno ich zabijać ani kupować ich skór bez zezwolenia.

- Natomiast, zabezpieczone u Zbigniewa S. wnyki i metalowe zwoje są klasycznym przykładem sideł służących do chwytania zwierząt. Służyły mężczyźnie do kłusownictwa. W całej Polsce nie wolno wnyków używać, nie wolno ich również wytwarzać, posiadać lub przechowywać - mówi prokurator Marcinkowska.

Przesłuchany w prokuraturze Zbigniew S. przyznał się do winy. Teraz mężczyzna chce się dobrowolnie poddać karze. Jak się okazało, wcześniej miał konflikty z prawem. Był już karany przez sąd za prowadzenie auta po pijanemu, używanie fałszywych dokumentów i wyłudzenie. Obecnie grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku więzienia.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska