W rozmowie przypomniano o kobietach z Żandarmerii Wojskowej, których walka o swoje prawa przypomina walkę Dawida z Goliatem. Profesor Fuszara w rozmowie z Onetem wielokrotnie podkreślała, że brakuje systemu zabezpieczeń, który chroniłby kobiety przed dyskryminacją w służbach mundurowych, a zwłaszcza w wojsku. Zaznaczyła też, że w trakcie pełnienia przez nią funkcji pełnomocnika ds. równego traktowania została powołana rada kobiet ze służb mundurowych, która przygotowała pakiet zmian. Cała praca została wyrzucona w błoto po zmianie rządu, a zdaniem prof. Fuszary, nastąpił koniec polityki równościowej w służbach.
Skazane na bycie podwładnymi
Sprawy związane z molestowaniem i mobbingiem kobiet w Żandarmerii Wojskowej od lat nie doczekały się finału – prof. Fuszara w Onecie wskazuje, że w tak zmaskulinizowanych instytucjach wyjaśnienie tego typu spraw jest najtrudniejsze i nie dotyczy to tylko Polski, ale całego świata. Kobiety wybierające zawód żołnierza są właściwie z góry skazane na bycie podwładnymi mężczyzn, a ich sytuacja jest bardzo trudna, tym bardziej, że wojsko przyciąga mężczyzn przekonanych o swoim wyższym miejscu w hierarchii służbowej i społecznej, w stosunku do kobiet.
Problemem jest też to, że sprawy związane z dyskryminacją, mobbingiem czy molestowaniem kobiet w służbach mundurowych są rozmywane przez same służby, z jednej strony z braku dobrej woli, z drugiej – z braku zasad i procedur. Zdaniem rozmówczyni Onetu, prof. Fuszary,kończy się to zwalnianiem kobiet ze służby i przenoszeniem mężczyzn na inne stanowiska, bez wymierzenia im jakiejkolwiek kary.
Całą rozmowę na temat sytuacji kobiet w służbach mundurowych można przeczytać na portalu Onet.
Źródło: Onet
