W sekcji kolarskiej im. Henryka Łasaka (w klubie są jeszcze piłkarze) w bieżącym roku trenowało 36 zawodników, w tym 28 wyczynowych (z licencjami PZKol.), od 5-latków po weteranów. „Górale” Lubonia wzięli udział w ponad 50 wyścigach w Polsce oraz m.in. we Włoszech i Francji.
- Jestem bardzo zadowolony z wyników w tym sezonie. Myślę, że był jednym z najlepszych w naszej historii - mówi prezes Lubonia Edward Bal. - Cieszy mnie to, że medale zdobywało wielu zawodników, w różnych kategoriach wiekowych. Jeśli jeden miał słabszy dzień, to inny był na podium. W każdym wyścigu odnosiliśmy sukcesy. Wygraliśmy klasyfikację Pucharu Polski w Boguszowie-Gorcach właśnie dzięki temu, że większa grupa była mocna.
Dobra forma przez cały sezon zaowocowała tym, że w końcowej klasyfikacji klubowej wspomnianego Pucharu Polski MTB (to największy cykl imprez w kraju) Luboń zajął 3. miejsce. Powody do zadowolenia mają junior Jarosław Żur (zapewne wygra też Challenge PZKol. na najlepszego zawodnika, oficjalnych wyników jeszcze nie ma) i młodziczka Agnieszka Tylka. Okazali się najlepsi w indywidualnych rankingach PP w swych kategoriach. Druga w gronie juniorek była Julita Fira.
- Nigdy wcześniej nie mieliśmy dwóch zwycięstw w Pucharze Polski - podkreśla Bal. - Trzecie miejsce drużynowo to również znaczące osiągnięcie.
Dwie poważne imprezy były szczególnie udane, jeśli chodzi o dorobek medalowy. Start w mistrzostwach Polski MTB dla klubów spod egidy LZS przyniósł 9 krążków (5 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe) i triumf w klasyfikacji drużynowej, a tytuły mistrzowskie zdobyli: Bartosz Dziadkowiec (U-23), Jarosław Żur i Julita Fira (juniorzy), Maja Latawiec (juniorki młodsze) i Agnieszka Tylka (młodziczki). Natomiast mistrzostwa Małopolski w różnych odmianach kolarstwa przyniosły aż 19 medali (6-7-6), m.in. Tylka wygrała w wyścigu XCO oraz w jeździe na czas. Dobre wyniki były także w MP w maratonie MTB, gdzie juniorzy sięgnęli po srebro (Żur) i brąz (Fira).
Do pełni szczęścia zabrakło jedynie miejsca na podium w mistrzostwach Polski w „klasycznym” wyścigu MTB, Żur był 4., a Latawiec 5. - Jest niedosyt, bo nasi zawodnicy byli blisko medali, a te wyniki liczą się do klasyfikacji współzawodnictwa dzieci i młodzieży - mówi prezes.
Kolarze ze Skomielnej Białej mieli też okazję pokazać się na arenie międzynarodowej. Trzech zawodników startowało w poważnych zagranicznych wyścigach w barwach Head Pro Team (Żur, Dziadkowiec i Maciej Biedrończyk), w której jeździli wspólnie m.in. ze Szwajcarem Joelem Rothem, tegorocznym wicemistrzem świata juniorów. To doświadczenie z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
W klubie już planują następny sezon, w którym - jeśli spojrzeć na dotychczasowe osiągnięcia - też nie powinno zabraknąć sukcesów. Jak mówi prezes, jest sporo zdolnej młodzieży i duża grupa młodzików. - Nie będzie łatwo, bo kilku naszych zawodników przechodzi do wyższej kategorii wiekowej, a po takiej zmianie pierwszy sezon jest trudny - mówi Bal. - Chcemy przede wszystkim zdobyć medal mistrzostw Polski, którego nam teraz zabrakło. Moim osobistym celem jest namówienie do powrotu Moniki Żur (najbardziej utytułowana wychowanka Lubonia, reprezentantka Polski; była blisko startu na igrzyskach olimpijskich w 2016 r. - przyp. red.). Pierwszy krok już udało się zrobić, Monika jeździ treningowo raz w tygodniu z naszymi zawodniczkami.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU