https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt interesów? Wrze w krakowskim środowisku lekarzy

Anna Górska
Prof. Andrzej Matyja
Prof. Andrzej Matyja fot. Anna Kaczmarz
Wrze w środowisku medycznym. Dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie chce zwolnić prof. Andrzeja Matyję, pracownika kliniki chirurgii a zarazem prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej. Powód? Profesor opracował kompleksowy plan zmian i przekształceń w konkurencyjnej placówce - Szpitalu im. Jana Pawła II w Krakowie.

Co sądzisz o zachowaniu prof. Matyi? Czy powinien zostać zwolniony za opracowanie zmian w konkurencyjnej placówce? Wypowiedz się na forum pod artykułem!

Reporterzy "Gazety Krakowskiej" i RMF dotarli do tego dokumentu. Niewykluczone, że profesor mógł wykorzystać w nim część rozwiązań ze Szpitala Uniwersyteckiego. Czy tak rzeczywiście się stało ma zbadać specjalna komisja, powołana przez rektora Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Piotr Laidler, rektor CMUJ, w rozmowie z "Krakowską" twierdzi, że o niczym nie wiedział. Sugeruje, że sam w takiej sytuacji poinformowałby swoje kierownictwo o pracy na rzecz innego szpitala.

Nie chce jednak komentować sporu. Na razie wystąpi do Marka Sowy, marszałka Małopolski, o udostępnienie dokumentu opracowanego przez prof. Matyję.

- Można dla konkurencji pracować, ale w zakresie zagadnień, których się samemu nie firmuje i które nie tworzą pól konfliktu dla właściwego funkcjonowania placówki, w której się jest zatrudnionym - przekonuje prof. Laidler.

Wczoraj w trybie natychmiastowym rektor Laidler wezwał na dywanik Andrzeja Kuliga, dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego. Dyr. Kulig dwa dni temu wysłał pismo do Okręgowej Izby Lekarskiej o zgodę na zwolnienie prof. Andrzeja Matyi. Było to niezbędne, gdyż funkcyjni działacze izb są chronieni. Gdy raport o Szpitalu im. Jana Pawła II dotrze do władz CMUJ, rektor powoła komisję, która go zbada. - Jeżeli wniosek komisji będzie jednoznacznie negatywny, to będę musiał skierować tę sprawę do rzecznika dyscyplinarnego - kwituje rektor CMUJ.

Co w raporcie o restrukturyzacji Szpitala im. Jana Pawła II mogło najbardziej oburzyć dyrekcję "Uniwersyteckiego" Prawdopodobnie rozdział o utworzeniu oddziału chirurgii ogólnej, naczyniowej i technik innowacyjnych. Koncepcja działania tej jednostki przypomina podobno koncepcję funkcjonowania "Białej" i "Czerwonej" Chirurgii CMUJ.

Zdaniem lekarzy, zbulwersować szefa "Uniwersyteckiego" mogło też stwierdzenie z raportu: " ... tak kompleksowe podejście do pacjentów z udarami będzie ewenementem w Małopolsce, gdyż jak dotychczas żaden z istniejących szpitali nie dysponuje tak szerokim zapleczem diagnostyczno-terapeutycznym prowadzonym przez specjalistów różnych dziedzin".

- To dyskredytuje Szpital Uniwersytecki, najważniejszą placówkę medyczną w Małopolsce, która ma największy kontrakt NFZ - mówi nam jeden z lekarzy.

Prof. Andrzej Matyja potwierdza, że jest współautorem raportu zmian i przekształceń w Szpitalu im. Jana Pawła II. Zaznacza jednak, że był jednym z członków tego zespołu, a ponadto pracował dla marszałka nie jako lekarz SU, tylko szef Okręgowej Izby Lekarskiej. Dlatego też nie uważa, że powinien informować dyrekcję o tym.

- Zarzuty dyrekcji o działaniu na niekorzyść placówki, w której jestem zatrudniony, są absurdalne! Nie wykonywałem żadnej pracy konkurencyjnej w stosunku do Szpitala Uniwersyteckiego - wyjaśnia prof. Andrzej Matyja. Szef OIL mówi, że pismo dyrektora do izby jest kuriozalne. Poza tym ma żal do dyr. Andrzeja Kuliga, że ten z nim nie rozmawiał osobiście.

- Jeśli dyrektor ma zastrzeżenia, powinien wezwać mnie i wyjaśnić wszystko. Nie zrobił tego, a według mnie jest to niezgodne z dobrym wychowaniem i manierami pracownika UJ - dodaje prof. Andrzej Matyja. Na razie nie planuje żadnych działań. - Teoretycznie o niczym nie wiem - tłumaczy.

W obronie Matyi wystąpił Maciej Hamankiewicz, szef Naczelnej Rady Lekarskiej.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kasandra
KIEDY MATYJA WRAZ Z PRZYSTAJNIAKIEM FRIEDIGEREM I SŁUZACA TUREK-FORNELSKA BEDA SOLIDNIE OSADZENI I LECZENI W ZAMNKIETYM ZAKŁADZIE PSYCHIATRYCZNYM
z
ziuk44
Skad tyle jadu i nienawisci do prof. Matyji ? Bylem u niego ze swoim problemem gastrycznym. Przyjal mnie i rozmawial ze mna bardzo przyzwoicie. Zaordynowal ponowna kolonoskopie, bo ta, ktora mialem byla - pozal sie Boze - do niczego, a niewiele brakowalo,ze by mnie juz w innym szpitalu pod noz wzieli.Cenie sobie rozwage Profesora. Zdziwienie kazdego musi budzic obrazanie sie na Profesora, ze jakies dobre wzorce ze Szpitala Uniwersyteckiego chce przeniesc do innego szpitala !Z etyka i przysiega Hipokratesa niewiele to ma wspolnego.Medice Leidler et consortes cura ipsum !
l
lekarz
Ja niestety zgodnie z ustawą muszę należeć do tej kliki czyli Okręgowej Izby lekarskiej!!!
w
warszawiak
A ty krakusie należysz do stada wstrętnych ujadających kundli!
G
Gość
Nie mam pojęcia, co strzeliło do głowy temu dyr. Andrzejowi Kuligowi, aby dopiero teraz skasować Matyję, którego powiązania biznesowe i towarzyskie, zwłaszcza w piłkarskim środowisku Cracovii i działaczy SZSP i PZPR z lat siedemdziesiątych, są powszechnie znane od lat. Ktos napisał, że to ten pozbawiony salonowego instynktu, a więc i intelektu PSL. Jakoś to nikomu nie przeszkadzało, kiedy tenże Matyja sięgał grubo po latach po habilitację i wątpliwe, choć wpływowe zaszczyty rodem z Krupniczej 11. Teraz stanął za nim jeszcze dodatkowo śląsko-dabrowski prezes NIL Maciej Hamankiewicz, rodem z Będzina (a jakże)! za chwilę pewnie to samo powie ta krakowsko-warszawsko-sląska sotnia hipokryzji (NIL), ponieważ Matyja aspiruje do stanowiska wiceprezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, a wybory w izbach lekarskich są na wyciągnięcie reki. A panowie maja już wszystko dogadane, przynajmniej na boku. A teraz na poważnie. Prof. Matyja to jest niewątpliwie zdolny chirurg, spod którego ręki wygrzebał się niejeden nieszczęsnik. To do niego zjeżdża się warszawka ze swoimi klopatami i nowotworami przewodu pokarmowego. Matyja ma dopiero 60 lat i jako profesor ma zapewnione przynajmniej jeszcze 10 lat praktyki przy stole chirurgicznym. Byc może znudził mu się już szpital uniwersytecki, albo on się znudził prof. Janowi Kuligowi, który został właśnie wybrany prezydentem-elektem Towarzystwa Chirurgów Polskich. Niestety Matyja, wierząc we własną genialność, przewrotność i niewątpliwą zdolność robienia ludzi w (-)uja, a przede wszystkim będąc uosobieniem nielojalności, kroczy drogą pokrętnych zobowiązań, które go wyniosły jako primus inter pares i utorowały drogę szczęścia, dumy i bezkarności. Nie wściekam się na to, bo wiem, że tylko taki obraz świata i wzorzec zachowań zasługuje na Oskara, a w najgorszym razie na Order Orła Białego. Ten wasz krakowski Matyja będzie wkrótce laureatem czegoś co już dawno zniesławił, wyśmiał skrywanym przed publicznością chichotem, olał ... No bo co? Tego człowieka, jak ciasne majtki w kroku uwierają długotrwałe przyjaźnie. Nothing to be fucking talked about that guy. Pozdrawiam
Gazetę Krakowską, ktorą chce komuś coś wyjaśnić, ale zabiera się do tego z gracją słonia w składzie porcelany. Wasi reporterzy wiedzą, ze coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele. Tak samo jest w Irlandii, ale tam oni nas mogą ... wiesz co! Zapraszam jeszcze poki co do mojej wakacyjnej hacjendy w Bieszczadach, siedzę teraz w Polańczyku kilka dni, gwizdnij a znajdę Cię. Chyba że pogadamy sobie u mnie w Londonderry, Irlandia Polnocna, gdzie jeszcze przed akcesja do UE, kopnąłem w dupę to nieustanne świrowanie i zyję sobie dostatnio i szczęsliwie. Cheers AntyRydzyk
o
obserwator
czy czlowiek ktory targnal sie na wlasne zycie jest wiarygodny? czy jego zastepca naduzywajacy alkoholu takze?
czy Matyja pije albo probowal sie zabic?
i jesli cokolwiekbz przeniosl z SU do Jana Pawla czy nie byloby to dzialanie na szkode niestety tego drugiego ze szpitali?
k
kolm
o Hipokratesie całkiem juz zapomnieli powariowali na punkcie biznesowym ,nawet za komuny nie było takich idiotyzmow...tragedia dla ludzkosci...
M
Małopolanin
Wydaje mi sie Krakusie, że nie wiesz o czym ty mówisz, ale jak lubisz hejtować ludzi których nie znasz to hejtuj dalej...
m
mieszkaniec...
Panowie doktorzy, profesorowie i inne wysoko siedzące osoby, zajmijcie się leczeniem i zapewnieniem ludziom dostępu do leczenia. To czy szpital wygląda tak czy siak mało kogo to interesuje. Dostajecie Państwo pieniądze od nas, z naszej pracy i nie interesują nas spory, po prostu chcemy być szybko i dobrze leczeni. Bez naszych pieniędzy bylibyście nikim...!!
m
majka
Konkurencja to może być między marketami a nie szpitalami gdzie ratuje się ludzie życie. Tu jest miejsce na WSPÓŁPRACĘ - OBUDŹCIE SIĘ LUDZIE !
k
krakus
Dziwne... Pan Matyja skarży się na brak osobistej z nim rozmowy i ocenia to jako brak dobrych manier. To dość kuriozalny zarzut zważywszy na fakt, że sam nie wykazał się "dobrymi manierami" i nie raczył poinformować o pracy dla konkurencyjnego oddziału. A absurdalne, panie Matyja, to jest rozgraniczenie, które był pan uprzejmy przeprowadzić: pracowałem ie jako lekarz SU, tylko szef Okręgowej Izby Lekarskiej. Doprawdy potrafi pan występować w dwóch różnych osobach i nie łączyć zakresów swojej wiedzy? Stanowi pan zatem ewenement na skalę światową. Całość pana zachowania świadczy o tym, że nie ma pan pojęcia co to są maniery, dobre wychowanie, a przede wszystkim etyka pracownika. Szkoda, że tacy ludzie zostają dziś profesorami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska