https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w Nowym Sączu: na piłkarzy Sandecji zarabiają kupcy?

Iwona Kamieńska
Kupcy mają wiele pretensji do administratora - ostatnia dotyczy "haraczu śmieciowego", jak nazywają opłatę za wywóz odpadów
Kupcy mają wiele pretensji do administratora - ostatnia dotyczy "haraczu śmieciowego", jak nazywają opłatę za wywóz odpadów Iwona Kamieńska
Na maślanym rynku w Nowym Sączu właściciele stoisk pełnych warzyw i owoców sami są pełni... żalu do zarządu klubu piłkarskiego. Kupcy nie kryją się z tym, że nie kibicują piłkarzom Sandecji.

Zobacz także: Szpital Nowy Sącz: certyfikat za procedury antykorupcyjne

- Doszło do tego, że tutaj radość panuje, gdy Sandecja przegra. Bo kiedy będzie wygrywać, trzeba będzie w nią więcej inwestować, a my wtedy pójdziemy z torbami - mówią właściciele straganów rozżaleni rosnącymi kosztami, jakie narzuca klub sportowy - administrator placu.

- Prezes Sandecji powiedział dziennikarzom, że za stoisko płaci się tutaj około trzystu złotych miesięcznie, że podwyżka za rezerwację miejsca była tylko z dziesięciu złotych na trzydzieści, a prawda wygląda inaczej - przekonuje Ryszard Olchawa, przedstawiciel niezadowolonych kupców. - Są tutaj tacy, którzy płacą po pięćset, nawet ponad tysiąc złotych wszystkich opłat. Za samą rezerwację stawka wynosi 34,50, a mamy zapowiedź kolejnej podwyżki.

Kupcy wspominają, że gdy przed trzema laty placem administrowała Anna Rączkowska, było spokojnie.

- Pieniądze z opłat targowych inwestowano w zadaszenie stoisk - opowiada jedna z handlarek. - Zimą, gdy handel zamiera, nie domagano się opłat rezerwacyjnych. Teraz je płacimy, a żadnych inwestycji na placu nie widać. Schody się rozsypują, bieżącej wody nie doprowadzono, tylko podwyżka idzie za podwyżką.

Grupa kupców zbuntowała się i nie płaci za wywóz śmieci, za który też zażądano większych opłat. - To nie fair. Ustawiono tutaj ogólnodostępny pojemnik, do którego wszyscy wrzucają odpady, ale haraczem obciąża się tylko nas - żalą się kupcy z placu, wskazując kolejnych przechodniów, którzy wrzucają śmieci do kontenera.

Zarządca targowiska: Idzie nowe

Zofia Święs, odpowiedzialna w klubie Sandecja za administrację placu, zapowiadała na wtorkowe popołudnie rozmowy z kupcami dotyczące problemów na maślanym rynku.

- Nie chcę uprzedzać faktów, ale pracujemy nad takim rozwiązaniem, aby wszyscy byli zadowoleni. Zależy nam na dobrej atmosferze i zadowoleniu handlujących i klientów - komentowała pretensje kupców. Konkrety obiecała przedstawić w środę. Wcześniej prezes Sandecji Andrzej Danek zapewniał, że opłaty nie są wygórowane. Kontener na śmieci chciał ogrodzić.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
elll
300 zł za miesiąc? chciałabym mieć takie koszty :)
O
Obserwator sceny.
Finanse MKS Sandecja -temat tabu.
Strach pomyśleć co będzie z naszymi (sądeczan) finansami, gdy Sandecja wejdzie do ekstraklasy.
Kiedyś wpływy z placów targowych były częścia budżetu Miasta. Jak jest teraz? Może jakiś Radny uchyli rąbka tajemnicy.
Dzierżawa placu winna być dokonywana zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Przetarg, prowadzenie zarządu przez uprawnione osoby.
Kiedyś zaczęli walczyć o praworządność w tym zakresie Panowie Radni poprzedniej kadencji J.H. i P.L. Jakoś w tej kadencji odpuścili temat, a nikt inny tematu nie podnosi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska