Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z monopolowymi na każdym rogu. Miasto tnie koncesje

Piotr Rąpalski
Koniec z monopolowymi na każdym rogu. Miasto tnie koncesje
Koniec z monopolowymi na każdym rogu. Miasto tnie koncesje archiwum Polskapresse
W Krakowie ma być maksymalnie 2328 miejsc, w których będzie można sprzedawać alkohol powyżej 4,5 proc. Tak wynika z projektu uchwały, który w tej sprawie przygotowali urzędnicy. Dziś limit takich miejsc wynosi 2500, ale ta liczba ma się zmniejszyć o 172 pozycje. Co więcej każda z krakowskich dzielnic dostanie własny limit i będzie podzielony między sklepy i lokale gastronomiczne. Z tego powodu muszą zniknąć w mieście 54 sklepy monopolowe, ale pojawić może się 13 lokali serwujących trunki.

Zmiany to wynik konsultacji społecznych z mieszkańcami, którzy narzekali na to, że miejsc z alkoholem jest zbyt dużo.
I przy wielu z nich dochodziło do libacji i burd.

Sklepy alkoholowe w Krakowie

Teraz pojawia się jednak pytanie czy mniejsze limity nie ograniczą rozwoju przedsiębiorczości i życia towarzyskiego w dzielnicach? Szczególnie poza Starym Miastem. Wszystkich sklepów z alkoholem wysokoprocentowym funkcjonuje dziś w mieście 1289, a knajp i restauracji 1080. Łącznie 2369. Najwięcej z Starym Mieście - 210 sklepów i aż 685 lokali. I tyle tu pozostanie według projektu.

Natomiast np. w Krowodrzy i Mistrzejowicach, gdzie jest po 60 sklepów ich liczba spadnie o 10. Utrzyma się natomiast liczba lokali. Na Krowodrzy - 45, w Mistrzejowicach - 15.

Największy spadek ma nastąpić w Nowej Hucie, z 75 do 25 sklepów, a knajp z 20 do zaledwie 6. Tak wynika z projektu uchwały, ale rada dzielnicy tym jest zdziwiona.

- To jakieś nieporozumienie. Wnioskowaliśmy o limit 30 lokali, aby dzielnica mogła się rozwijać turystycznie, by mieszkańcy też mogli spędzać kulturalne czas w nowych restauracjach. Ma być ich tylko sześć na 65 tys. mieszkańców? - dziwi się Stanisław Moryc, przewodniczący rady dzielnicy Nowa Huta. Obniżenie liczby sklepów do 25 uznaje za przesadę.

- Chcemy ok. 70, ale tu nie chodzi o limity, ale o ograniczenie działania tych całodobowych monopoli, na które skarżą się mieszkańcy. Inne sklepy, działające prawidłowo są przecież źródłem utrzymania dla przedsiębiorców - mówi Moryc.

Urzędnicy mają wyjaśnić dlaczego wprowadzono inne zapisy niż chciała dzielnica.

- Jeżeli w przyszłości w konkretnej dzielnicy da się zauważyć zapotrzebowanie na większą liczbę punktów sprzedaży to po konsultacjach będzie możliwe opracowanie projektu zmieniającego uchwałę - mówi Filip Szatanik, kierownik biura prasowego magistratu.

Na Prądniku Białym dostęp do sklepów się zwiększy. Ich liczba będzie mogła wzrosnąć ze 110 do 150, a liczba lokali z 25 do 50.

- Dzielnica się rozwija i sklepy są potrzebne na nowych osiedlach. Potrzebujemy też więcej miejsc, gdzie można kulturalne porozmawiać np. przy lampce wina - mówi Jakub Kosek, przewodniczący rady dzielnicy Prądnik Biały.

Zarówno Kosek, jak i Moryc twierdzą, że należy stworzyć nowe zasady wydawania zgody dla punktów z alkoholem. To również planują urzędnicy.

W innym projekcie uchwały zwiększają z 50 do 70 m odległość od przedszkoli, szkół i kościołów w jakiej punkty z alkoholem mogą powstawać. Ma być liczona po najkrótszej drodze dojścia.

Jeśli radni miejscy przegłosują uchwały wejdą one w życie po roku, aby dać właścicielom lokali czas na przystosowanie się. Przedsiębiorcy nie kryją zdenerwowania.

- Tak drastyczne ograniczenie liczby sklepów, w których będzie można kupić alkohol jest bezsensowne. Jeśli ktoś będzie chciał go kupić to i tak kupi. Nie w tym sklepie, to w innym, oddalonym o 300 metrów - uważa Piotr Tomczyk kierownik sklepu monopolowego znajdującego się niedaleko Placu Centralnego.

Źródło: Gazeta Krakowska

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska