Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs na dyrektora Filharmonii Krakowskiej zgodny z prawem? Sprawdzą radni sejmiku

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz
Obsada stanowiska szefa Filharmonii wciąż budzi spory
Obsada stanowiska szefa Filharmonii wciąż budzi spory Anna Kaczmarz
Czy konkurs na dyrektora Filharmonii Krakowskiej odbył się z naruszeniem prawa? Komisja rewizyjna Sejmiku Województwa Małopolskiego zajmie się skargą na zarząd w tej sprawie. Beata Płoska, jedna z 12 kandydatów w konkursie na dyrektora, w liście do Kazimierza Barczyka, przewodniczącego sejmiku, napisała, że konkurs obfitował w nieprawidłowości, a wybór dyrektora, jej zdaniem, "był wyborem czysto protekcjonistycznym".

Płoska, na co dzień altowiolistka Orkiestry Filharmonii Krakowskiej, skierowała również wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o wszczęcie postępowania kontrolnego, dotyczącego przebiegu konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora naczelnego Filharmonii. Jak potwierdziła Katarzyna Kopeć z NIK, wniosek jest w tej chwili analizowany.

Uwagi do konkursu wyrażało także Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków. W liście skierowanym już w sierpniu do Jacka Krupy, wicemarszałka województwa małopolskiego, czytamy, że "przebieg i wynik konkursu wydają się absurdalne". Jerzy Łysiński, piszący w imieniu Zarządu Oddziału SPAM, twierdził, że procedura powołania dyrektora Filharmonii ośmiesza ideę konkursu. Zwracał uwagę na sposób wyłonienia dyrektora. Bogdan Tosza, obecny szef instytucji, nie przeszedł do finału konkursu, gdyż nie spełniał wymogów formalnych (brak studiów menedżerskich). Kiedy jednak konkurs nie przyniósł rozstrzygnięcia, Tosza został dyrektorem w trybie pozakonkursowym.

Na naruszenia przepisów przy powołaniu dyrektora zwracały uwagę związki zawodowe. Lidia Michalik, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Filharmonii, wydając negatywną opinię na temat powołania Toszy na stanowisko dyrektora Filharmonii, zauważyła, że "od 20 lat nie udaje się żaden konkurs" na to stanowisko.

Konkurs, który trwał od kwietnia do lipca 2012 r., został przeprowadzony przez zarząd województwa małopolskiego, zaś szefem komisji był marszałek Marek Sowa. - Nie było naruszenia prawa - mówi marszałek.

- Trudno mi komentować sprawę - twierdzi z kolei Tosza. - Marszałek powołał mnie zgodnie z prawem.

Wiele kontrowersji budzi też ocena strategii programowych kandydatów, które zadecydowały o wyborze pozakonkursowym Toszy. - O mojej strategii marszałek wyrażał się, iż jest dokumentem "wizjonerskim" i że zatrzymuje ją sobie jako "narzędzie kontroli zarządzania Filharmonią" - przypomina Płoska, podkreślając jednocześnie, że strategia Toszy ustępowała wielu innym, a także nie odnosiła się do kwestii finansowych, co było jednym z kryteriów formalnych konkursu.

Dziś podczas obrad komisji rewizyjnej radni sejmiku otrzymają nie tylko list Płoski, ale także stanowisko zarządu. Nie wiadomo, czy to wystarczy,by wyciągnęli wnioski.

Bez zaległości
Filharmonia Krakowska otrzymała od władz Małopolski dofinansowanie na pokrycie zaległych zobowiązań płatniczych.
Od dawna wiadomo,że ta szacowna instytucja ma zaległości w wysokości miliona złotych. Dyrektor Bogdan Tosza wprowadził jednak oszczędności i "dziura" finansowa zmniejszyła się do 750 tys. zł.Taką też dodatkową kwotę zdecydował się przekazać Filharmonii zarząd województwa małopolskiego. Czy to wystarczy?

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska