Tegoroczny rozwód Kopalni Soli w Bochni i prywatnej firmy uzdrowiskowej, która dzierżawiła tu podziemia, wyszedł bocheńskiej żupie na dobre. Umowę zerwano z powodu zaległości w płatnościach. Odkąd obsługę ruchu turystycznego przejęła spółka Skarbu Państwa, zmieniło się bardzo wiele na plus.
Właśnie zakończył się remont boiska sportowego położonego 250 metrów pod ziemią. W planach jest odnowienie solnych komór i stworzenie podziemnej drogi krzyżowej.
- Zaległości pod względem modernizacji obiektu są ogromne, przez wiele lat tak naprawdę nic pod ziemią nie robiono - przekonuje prezes spółki Krzysztof Zięba.
Więcej turystów pod ziemią
Planowane nowe podziemne inwestycje to ukłon w kierunku turystów, których systematycznie przybywa od wpisania zabytkowej kopalni na listę UNESCO w czerwcu 2013 roku. Bochnia goni Wieliczkę, choć nie ma ambicji, aby osiągnąć taki poziom zwiedzających jak słynniejsza sąsiadka spod Krakowa. Do października zwiedziło ją 115 tysięcy turystów. - Wieliczka, którą rocznie zwiedza milion osób, jest dużo większa. Nasze możliwości przepustowe pozwolą na podwojenie obecnej liczby turystów, czyli osiągnięcie 300 tysięcy zwiedzających w ciągu roku - szacuje prezes Krzysztof Zięba.
Boisko już przetestowali
Przedstawicielom żupy zależy na odświeżeniu podziemi, ale przy zachowaniu surowego charakteru bocheńskiej kopalni.
- Na boisku sportowym położyliśmy 350 metrów kwadratowych posadzki ze specjalnie impregnowanego drewna modrzewiowego. Było to potężne zadanie, które trwało około dwóch tygodni - opowiada prezes Zięba.
O tym, że nowy parkiet spisuje się na medal, przekonywali uczestnicy podziemnego turnieju piłki siatkowej drużyn ratowniczych, który odbył się kilka dni temu.
Spółka planuje teraz odnowić podziemną komorę Kołdras, w której leczą się kuracjusze. W planach jest również zorganizowanie w tym miejscu niewielkiej restauracji.
Wiele wskazuje, że na Wielkanoc przyszłego roku pod ziemią otwarta zostanie droga krzyżowa, która poprowadzi wiernych szlakiem dawnych kopalnianych kaplic.
Kopalnia Soli wprowadziła także sporo innowacji w naziemnej części. Przy szybie Campi, którym zjeżdżają turyści do podziemi, otwarto ogródek kawiarniany, który stał się miejscem cyklicznych koncertów. Pod koniec lata wystąpił tutaj między innymi wokalista Marek Piekarczyk. Żupa uruchomiła także geologiczną trasę.
Początki Kopalni Soli w Bochni datuje się na połowę XIII w. Do 1772 r. wchodziła w skład Żupy krakowskiej. W XX w. zaniechano tutaj przemysłowego wydobycia soli.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
