Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Biedronki czynne dłużej, z dołożonymi kasami. Pracownicy: Jesteśmy bardziej narażeni na wirusa

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
W Biedronkach można teraz zrobić zakupy do godz. 24, a wkrótce przez całą dobę. "Co za poraniony pomysł. To w końcu zostań w domu i wysypiaj się, dbając o odporność czy nocny wypad do sklepu? Pracownicy też musza odpocząć" - kwitują pracownicy
W Biedronkach można teraz zrobić zakupy do godz. 24, a wkrótce przez całą dobę. "Co za poraniony pomysł. To w końcu zostań w domu i wysypiaj się, dbając o odporność czy nocny wypad do sklepu? Pracownicy też musza odpocząć" - kwitują pracownicy Andrzej Banaś
Sieć Biedronka ogłosiła, że dla komfortu klientów robiących przedświąteczne zakupy jej sklepy będą teraz czynne do północy, a w przyszłym tygodniu, tuż przed Wielkanocą - nawet całodobowo. Pracownicy sklepów łapią się za głowę i alarmują, że naraża się w ten sposób ich zdrowie. Do mediów społecznościowych wyciekły też "instrukcje", jak miałyby pracować sklepy - z ominięciem obowiązujących teraz obostrzeń związanych z epidemią. Co na to sieć?

FLESZ - Od 1 kwietnia do sklepu wejdziesz tylko w rękawiczkach

"Biedronka reaguje na nowe zmiany ogłoszone przez polski rząd w związku z aktualną sytuacją. Od 2 kwietnia br. sklepy sieci Biedronka wydłużają godziny otwarcia – będą czynne w godz. 6:00 – 24:00. Wszystko po to, by klienci mieli szansę zakupu żywności, nawet przy nowych niższych limitach osób w placówkach handlowych. Dodatkowo w tygodniu przedświątecznym, czyli w dniach 7-10 kwietnia, sklepy Biedronka będą czynne całą dobę. Dzięki temu Polacy będą mogli komfortowo zrobić tradycyjne zakupy na Wielkanoc" - tak w komunikacie z 1 kwietnia sieć zapowiadała Akcję24 przed Wielkanocą.

Tymczasem zwrócił się do nas pracownik jednej z Biedronek. W odpowiedzi na szumne ogłoszenia o nowych godzinach otwarcia wylicza: - Nie ma już systemu rotacyjnego, pracownikom wydłużono czas pracy, pracownicy z jednej zmiany mają kontakt z pracownikami drugiej zmiany, a więc cześć wdrożonych środków bezpieczeństwa zostało wyeliminowanych... Jesteśmy teraz bardziej narażeni na zarażenie. Biedronka nastawiona jest na zysk, a zasłania się hasłem "w trosce o Klienta", zapominając o tych, którzy ciężko pracują w sklepach i narażają własne zdrowie - kwituje też pracownik sklepu.

Dostaliśmy również zdjęcia poleceń i instrukcji, które zamieszczają w internecie pracownicy z różnych części Polski. Wylewają się pod nimi pełne oburzenia, jak i przerażenia komentarze. "Jakie to przykre, że nawet w obliczu takiej sytuacji oni nadal widzą w pracowniku nie człowieka tylko ciągle worek z pieniędzmi" - to jeden z nich. Upubliczniane w mediach społecznościowych polecenia przełożonych brzmią zresztą złowrogo również dla klientów.

Jedna z takich prezentowanych na Facebooku instrukcji przełożonego, mówiąca o zmianach wchodzących w życie od 2 kwietnia, zaczyna się od punktu: "Koniec z brygadami - przywracamy normalny system pracy". W innym punkcie zarządzono, że "nie ma przerwy technicznej" w sklepie. Co do godzin dla seniora (kiedy sklepy mają być - zgodnie z decyzją rządu - otwarte tylko dla osób powyżej 65 roku życia), instrukcja mówi o osobach starszych: "mają pierwszeństwo w wejściu do sklepu, ale jeżeli będą inni klienci, też mogą wejść". Przełożony wpisał też punkt o tym, że nie legitymuje się klientów, by stwierdzić, ile mają lat.

Inne zdjęcie, które znalazło się na Facebooku, prezentuje korespondencję w sprawie instalacji kas mobilnych w Biedronkach, zaplanowanej między 2 a 5 kwietnia. Jak wiadomo jednym z nowych wprowadzonych przez rząd ograniczeń, które mają służyć poprawie bezpieczeństwa, jest limit osób w sklepach - co najwyżej trzy razy tylu klientów, ile jest kas. Tymczasem montaż kasy mobilnej - jak wytłumaczono w korespondencji - ma na celu zwiększenie ilości kas w sklepie, w odpowiedzi na nowe regulacje. "Nie służy ona do prowadzenia na niej fizycznej sprzedaży" - napisano też.

Skany wiadomości w galerii.

Zapytaliśmy, co na to sieć Biedronka, poprosiliśmy o jej stanowisko.

Jeśli chodzi o kasy-atrapy - jak wynikałoby z opisu - dostaliśmy od biura prasowego Biedronki informację, że wszystkie te kasy zostaną uruchomione, najpóźniej od poniedziałku 6 kwietnia.

- Starając się do minimum ograniczyć kolejki przy kasach w obecnej sytuacji, kiedy klienci robią większe zakupy, jesteśmy w trakcie relokacji kas pochodzących np. z niedziałających obecnie namiotów wyprzedażowych do wybranych sklepów. W każdym przypadku te nowe kasy są jednak podłączane do systemów sklepowych po to, by można było na nich prowadzić fizyczną sprzedaż - zapewnia Justyna Rysiak z Jeronimo Martins Polska S.A., firmy, która jest właścicielem sieci sklepów Biedronka.

Dostawianie kas, gdy każda z nich pozwala wpuścić do sklepu więcej klientów, pachnie jednak przecież omijaniem obostrzeń wprowadzonych w ramach walki z epidemią. - Ideą rozwiązania jest to, by ograniczyć kolejki przed sklepami, które również powodują styczność ludzi przez dłuższy czas - na to również skarżyli się nasi klienci. Oczywiście rozwiązanie może być wprowadzone w ograniczonej liczbie sklepów - tylko tam, gdzie nadal gwarantuje to jak najmniejszą liczbę klientów na sali sprzedaży - odpowiada na taki zarzut Justyna Rysiak.

Z kolei o opisanej instrukcji jednego z kierowników (jak się dowiadujemy - kilku sklepów) odnośnie organizacji pracy, przedstawicielka sieci mówi, że to jego notatki, które - jak zaznacza - "są jego indywidualnymi zapiskami i nie przedstawiają oficjalnego stanowiska sieci Biedronka". - Autor został już poinstruowany odnośnie obowiązujących regulacji i konieczności przestrzegania zasad - informuje Justyna Rysiak.

Natomiast jeśli chodzi o pracowników, dostajemy zapewnienie, że sieć Biedronka w pełni stosuje się do przepisów prawa pracy dotyczących zarówno czasu pracy, jak i wynagradzania. - Zwracamy uwagę, iż to, że sklep będzie pracował dłużej, nie oznacza, że pracownik również. Ponadto wydłużone godziny działania sklepów przy jednoczesnym limicie klientów powodują, że w placówkach przebywa mniej kupujących naraz. Ponieważ nasze zespoły pracują w systemie zmianowym i w mniejszych grupach, oznacza to znaczne zredukowanie liczby kontaktów pojedynczego pracownika z innymi osobami w ciągu dnia pracy - przekonuje przedstawicielka sieci.

Kasjerzy, kierowcy, piekarze, listonosze, kurierzy to nasi b...

Koronawirus: aktualizowany raport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska